Nieodpowiedzialni kierowcy powiększyli niechlubne statystyki w ostatni weekend kwietnia. Jednym z nich był 73-latek z powiatu chełmskiego. Mężczyzna, kierując swoim renaultem, nie zatrzymał się przed znakiem "stop" na przejeździe kolejowym.
- Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na drogę krajową, 73-latek wymusił pierwszeństwo przejazdu. Jak się okazało, miał w swoim organizmie ponad 0,7 promila alkoholu, a w czasie jazdy rozmawiał przez telefon komórkowy - opowiada kom. Piotr Wasilewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości usłyszał również 44-leni mieszkaniec Krasnegostawu. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Kierowca renaulta nie posiadał prawa jazdy, gdyż stracił je wcześniej za podobne przewinienie.
- Krasnostawscy policjanci w ciągu weekendu zatrzymali ponadto pięć praw jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godzinę. Rekordzistą okazał się 37-latek z powiatu hrubieszowskiego, który w Wólce Kraśniczyńskiej osobowym nissanem pędził z prędkością 124 km na godzinę - dodaje komisarz.
Napisz komentarz
Komentarze