Gmina Dubienka zadbała o wiekową przydrożną kapliczkę, ustawioną na wjeździe do wsi Skryhiczyn. Ogrodzono ją nowym, wysokim metalowym płotem.
- Od dawna już słyszałam prośby od ludzi, żeby im pomóc w ogrodzeniu kapliczki. Bardzo chcieli, żeby to zrobić do majówek - mówi wójt gminy Dubienka Krystyna Deniusz-Rosiak.
Pieniądze na to zadanie zarezerwowano w ramach funduszu sołeckiego. Można więc powiedzieć, że to wieś zdecydowała o inwestycji. Nowy płot kosztował ok. 1700 zł. Ustawiony i pomalowany został przez osoby zatrudnione przez gminę do prac społecznie użytecznych. Natomiast mieszkanki wsi w czynie społecznym wysprzątały kapliczkę.
- Niektórzy są bardziej zadowoleni, jakby dostali kilometr drogi asfaltowej. Jedna mieszkanka powiedziała, że czekała na to 70 lat - chwali władze gminy radny i zarazem strażak Wiesław Struś.
- Inicjatywa należała do mieszkańców. Nie można było im nie dać własnych pieniędzy - wyjaśnia wójt gminy, dodając, że przy tej okazji doskonale udała się współpraca z mieszkańcami.
Napisz komentarz
Komentarze