Program sporządzili pracownicy urzędu gminy, a uchwaliła go rada gminy, bo taki obowiązek nakładają na samorządy przepisy o ochronie zabytków. Niestety, w programie nie przewidziano funduszy na konserwację historycznych budowli. Jak zapewnia jednak wójt gminy Zdzisław Krupa, jeżeli zajdzie potrzeba renowacji, pieniądze na ten cel na pewno się znajdą. Czy to od służby ochrony zabytków, czy z programów unijnych.
- W tej chwili nie mamy zabytków, które wymagają pilnej naprawy - dodaje wójt. - Skupiamy się teraz na ich nadzorze i edukacji mieszkańców w zakresie posiadanego dziedzictwa kulturowego.
Na terenie gminy znajdują się dwa kościoły, które uzyskały status zabytków - w Kaniem i Pawłowie. Ten w Kaniem został niedawno całkowicie odnowiony z inicjatywy proboszcza i parafian.
- Kościół jest drewniany, a ponieważ liczy już ponad sto lat, remont był absolutnie konieczny - tłumaczy wójt. - Nie mamy wielu zabytków, w porównaniu z innymi samorządami miejskimi, i o wszystkie dbamy. Na terenie gminy jest też wiele nieprzebadanych punktów archeologicznych. Zostały one naniesione na mapy, więc jeżeli samorząd lub prywatny inwestor przystępuje do jakiejś inwestycji, która obejmuje ten obszar, w pierwszej kolejności ma obowiązek przebadania terenu pod względem archeologicznym, ażeby zachować elementy, które mogą się tam znajdować.
Przy okazji dowiedzieliśmy się również, że zabytkowy zespół pałacowy w Kaniem zmieni właściciela. W tej chwili swoją siedzibę ma tam Dom Pomocy Społecznej. Zgodnie z decyzją wojewody lubelskiego, obiekt wróci jednak do byłych właścicieli, Wojciechowskich. Dom Pomocy Społecznej w Kaniem będzie więc przeniesiony w inne miejsce, a starosta chełmski podjął już odpowiednie działania.
Napisz komentarz
Komentarze