Do spotkania stron zainteresowanych budową ronda doszło w ubiegły poniedziałek w siedzibie lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Wzięli w nim udział m.in. burmistrz Robert Kościuk, starosta Andrzej Leńczuk, wicemarszałek województwa Zdzisław Szwed, posłanka Teresa Hałas, Paweł Szumera - dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie oraz Mirosław Czech - dyrektor GDDKiA w Lublinie.
Do spotkania stron zainteresowanych budową ronda doszło w siedzibie lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Uczestnicy spotkania relacjonują, że wstępne koszty budowy ronda szacowane są nawet na 6 mln zł. Procedury formalno-prawne będą toczyły się w latach 2020-2021, a zakończenie robót zaplanowano pod koniec 2022 roku. Do 3 października samorządy miały zadeklarować wysokość wsparcia finansowego.
- O zasadności budowy chyba nie trzeba przekonywać nikogo, kto próbował z drogi wojewódzkiej włączyć się do ruchu w kierunku Zamościa. Miasto Krasnystaw deklaruje wkład finansowy na poziomie 5 proc. kosztów tej inwestycji - mówi burmistrz Robert Kościuk.
Podobnie wypowiada się starosta Andrzej Leńczuk. Uważa, że przebudowa skrzyżowania leży w interesie wszystkich mieszkańców powiatu krasnostawskiego.
- Zarząd powiatu podjął decyzję o możliwości wsparcia tej inwestycji w wysokości 4 proc. wszystkich kosztów. Rok 2022 to orientacyjna data ukończenia budowy ronda. Uważam, że możliwy jest wcześniejszy termin oddania inwestycji do użytku. Na spotkaniu dowiedzieliśmy się, że wiele niezbędnych prac zostało już wykonanych - mówi starosta.
Skrzyżowanie ulic Lwowskiej i Sokołowskiego należy do najbardziej niebezpiecznych. Często dochodzi tam do kolizji drogowych. Zdarzały się również wypadki śmiertelne.
Ostatnie tragedia rozegrała się niespełna dwa lata temu. Zginął wówczas 42-letni mieszkaniec gminy Izbica. Jego samochód staranowała ciężarówka. W odpowiedzi na apel radnych miasta i powiatu o poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu zamontowano nad pasem ruchu znak aktywny B-20 "STOP". Nasi samorządowcy ciągle jednak upierali się, że docelowym rozwiązaniem powinna być budowa ronda.
Inwestycja była wiele razy zgłaszana do Programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych realizowanego przez GDDKiA, ale zwykle odkładano ją w czasie. Przełomem okazały się tegoroczne wizyty ministrów i parlamentarzystów w Krasnymstawie, którzy podobno na własnej skórze odczuli problemy związane z włączeniem się do ruchu z drogi wojewódzkiej w kierunku Zamościa.
Napisz komentarz
Komentarze