Stary drewniany wiatrak, stodoła, czy inne budynki znajdujące się na terenie skansenu są w coraz gorszym stanie. Burze, które w ostatnich tygodniach nawiedziły nasz region, spowodowały dodatkowe zniszczenia. Silny wiatr połamał skrzydło wiatraka i zerwał część dachu na jednym z budynków. Strażacy zabezpieczyli obydwa obiekty, ale to tylko doraźne rozwiązanie.
Jarmarku Holeńskiego w tym roku nie będzie z powodu koronawirusa, ale i tak nie wiadomo, czy ze względów bezpieczeństwa mógłby się w ogóle odbyć.
- Przez ostatnie lata systemem gospodarczym łataliśmy to, co było do naprawienia. Teraz, żeby cokolwiek z tym zrobić, potrzebujemy milionów. Nie stać nas na to. Na pozyskanie środków zewnętrznych, jako gmina też nie mamy szans – poinformował wójt.
W poprzedniej kadencji rada gminy przyjęła uchwałę o wydzierżawieniu terenu księżom prawosławnym reprezentującym jedną z fundacji. Zapewniali, że postarają się o dofinansowanie na odnowie skansenu z programu norweskiego.
- Ich plany chyba upadły, bo nie pojawili się u nas więcej w sprawie inwestycji. Umowy dzierżawy także nie sfinalizowaliśmy - dodaje Kołtun. - Poprosiłem o pomoc starostę. Szkoda, żeby to nasze dobro się zmarnowało.
Napisz komentarz
Komentarze