Sprawa progów zwalniających podzieliła mieszkańców Skryhiczyna. Jedni byli za ich zamontowaniem, bo zapewniają bezpieczeństwo. Inni zażądali zdjęcia progów, bo przeszkadzają niepełnosprawnym i utrudniają przejazd maszynom rolniczym. Rada gminy, po burzliwej dyskusji, zagłosowała za ich demontażem. Trafiły na ulicę Partyzantów w Dubience, gdzie większość mieszkańców chciała spowolnienia ruchu. Jak się jednak okazuje - chyba nie wszyscy. Pod koniec grudnia, prawdopodobnie nocą, ktoś postanowił zlikwidować przeszkody założone na szosie.
- Progi zostały zdewastowane. Zgłosiliśmy to na policję i złożyłam zeznania - mówi wójt gminy Krystyna Deniusz-Rosiak.
Niektóre elementy zdjętych progów leżały na poboczu i nadawały się do ponownego montażu. Część trzeba było dokupić. Gmina stratę oszacowała na 480 zł, a to znaczy, że sprawca popełnił jedynie wykroczenie.
- Mam swoje podejrzenia co do osoby, która mogła to zrobić, ale oczywiście ich nie ujawniam. Zobaczymy, co ustali policja. Progi zostały naprawione - dodaje wójt.
Napisz komentarz
Komentarze