Jest prezesem stowarzyszenia 25+ Nasza Przyszłość, które opiekuje się osobami niepełnosprawnymi po 25. roku życia. Działa na rzecz osób niepełnosprawnych w Chełmie, jest pomysłodawczynią kampanii "Przecież jestem", promującej funkcjonowanie tych osób w społeczności lokalnej. W okresie pandemii była i jest ogromnym wsparciem dla rodzin tzw. dorosłych dzieci upośledzonych w stopniu głębokim. Izolacja to wyjątkowo trudny czas dla podopiecznych stowarzyszenia, którym kieruje. Przez cały ten okres starała się, aby członkowie stowarzyszenia nie czuli się samotni i wyizolowani, co w ich przypadku mogłoby się stać terapeutyczną porażką. Zorganizowała konkurs plastyczny dla niepełnosprawnych, dzięki któremu poczuli się ważni, potrzebni i docenieni. Jednak swojej pomocy nie ogranicza tylko do wsparcia tego środowiska. Wśród znajomych i podopiecznych zorganizowała m.in. akcję pomocową na rzecz mieszkańców schroniska im. św. Brata Alberta w Chełmie, zaoferowała swoje wsparcie przy organizacji wigilii dla samotnych. Angażuje się w różnego rodzaju działania charytatywne na rzecz potrzebujących. Nigdy nie odmawia pomocy. Zawsze po stronie słabszych, potrzebujących i uciśnionych. Na pierwszym miejscu stawia człowieka, bez względu na poglądy, wyznanie czy płeć. Wychowuje niepełnosprawną córkę.
Przeczytaj!
- Gm. Żółkiewka. Nie przeżyłby, gdyby pomoc nie przyszła w porę. Był w głębokiej hipotermii
- Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?
- Gm. Chełm. Czy gmina przejmie kolejne 75 ha od miasta? Uchwała intencyjna już została podjęta
- Chełm. Dramatyczna codzienność i walka o przetrwanie. Czy marzenie o nowym schronisku się ziści?
- Pow. chełmski. Kolejny rozbój z bronią! Grożąc śmiercią, wymusili podpis na dokumencie
- Krasnystaw. Mury magazynów Cora-Texu runęły jak domek z kart
- Włodawa. Pijana 17-latka leżała między blokami. Interweniowali policjanci
- Płonął dom w Kamieniu. Rodzina straciła dach nad głową
Napisz komentarz
Komentarze