Co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr?
Pomocy szukali w wydziale oświaty, u prezydent miasta, aż w końcu trafili do radnych. Rodzice dzieci niepełnosprawnych domagają się, by dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 poniosła konsekwencje za narażenie podopiecznych na niebezpieczeństwo i zarzucają jej opieszałość w poszukiwaniu nowego ośrodka hipoterapii.
31.10.2017 08:36
1
1