Każda waloryzacja emerytury cieszy seniorów. Tyle że ten kij ma dwa końce, bo podnosi wysokość dochodu. A to może być powód do zmniejszenia lub utraty czternastki.
Bo ci z nich, którzy obecnie mają emerytury w wysokości od 2700 do 2900 zł brutto, zyskają kilka tysięcy złotych. Jak to możliwe?
Co z drugą waloryzacją rent i emerytur w tym roku? – pytają zainteresowani. Wszystko wskazuje na to, że jej nie będzie. Wiemy dlaczego.
Na konta emerytów wpływają już świadczenia po waloryzacji. Tyle że to, co im dała, wciąż zabiera inflacja. Czy jest więc szansa na drugą waloryzację w tym roku?
Najniższą i najwyższą emeryturę dzieli przepaść – wynika z najnowszych danych ZUS. Najniższe świadczenie dostaje blisko pół miliona emerytów.
Mieszkańcy Chełma, zrzeszeni w Polskim Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, aktywnie spędzili minione wakacje, uczestnicząc w licznych wycieczkach po Polsce.
Rośnie grupa osób, które – chociaż osiągnęły właściwy wiek – nie mają prawa do minimalnej emerytury. Na ich konta wpływają niższe, a niekiedy dużo niższe świadczenia.
Najniższa emerytura wynosi teraz 1588,44 zł brutto. Spora grupa emerytów nie dostaje nawet tego. Co więcej – z roku na rok ich przybywa.