pomoc

Chłodne miesiące to czas, kiedy każdy z nas może okazać serce bliźniemu. Urząd Gminy Krasnystaw zachęca, aby zadbać o osoby potrzebujące pomocy. Mieszkańcy proszeni są, by zgłaszać przypadki osób, które wymagają wsparcia.

Społeczność gminy oraz duże grono darczyńców aktywnie wspierają Szymona Zelenta, dwulatka cierpiącego na śmiertelną chorobę - dystrofię mięśniową Duchenne'a. Zorganizowana została zbiórka publiczna, której celem jest zebranie 15 milionów złotych niezbędnych na innowacyjną terapię genową dostępną w Stanach Zjednoczonych. Akcja „Kawka z Szymonem”, planowana na 17 listopada, ma na celu przyspieszenie realizacji tego szlachetnego celu.

Niewyobrażalny żal. Niepojęty smutek. Wiele osób zaangażowało się, by ratować życie 14-letniej chełmianki. Niestety, choroba była bezlitosna. W środę, 30 października, Milena Frańczak zgasła…

To właśnie do tej miejscowości, położonej u ujścia Nysy Kłodzkiej do Odry, uda się w najbliższym czasie gminna ekipa porządkowa. Woda w Lewinie już ustąpiła, ale mieszkańcy miejscowości potrzebują silnych rąk do usuwania skutków niedawnego kataklizmu. Potrzebują rąk i gorących serc...

Pani Małgorzata z Chełma od lat choruje na cukrzycę typu 1. By w miarę normalnie funkcjonować, musi korzystać z pompy insulinowej. Niestety, urządzenie, które służyło jej do tej pory, uległo awarii. Koszt zakupu nowej pompy to 25 000 złotych. Takiej kwoty pani Małgorzata i jej rodzina nie są w stanie samodzielnie zebrać.

Władze gminy nie pozostały obojętne na dramatyczne doniesienia, jakie zawarli w swoim liście do kolegów w całej Polsce samorządowcy z Kłodzka. Jedna z największych gmin zmaga się z brakiem środków na usuwanie skutków niedawnej powodzi. Liczy się każdy przysłowiowy grosz. Swoją cegiełkę dorzuciła też Wierzbica.

Do poważnego pożaru doszło w środę (1 października) w gminie Rudnik. Płonęła suszarnia i magazyn chmielu. Straty są ogromne. Rodzina zorganizowała zbiórkę pieniędzy, aby odbudować swój życiowy dorobek.

Akcja pomocowa dla mieszkańców południowej Polski dotkniętych powodzią, zainicjowana przez miasto Chełm, dobiegła końca. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców, firm i instytucji, udało się zebrać i wysłać ponad 100 palet z niezbędnymi rzeczami.

Ludzie rzucili się do sklepów po ciastka. Tak pomagają firmie poszkodowanej w powodzi.

W wyniku powodzi, która dotknęła południowo-zachodnią Polskę, wielu mieszkańców straciło swoje domy i dorobek życia. Odpowiedzią na tę tragedię jest zbiórka organizowana przez Urząd Miasta Włodawa oraz Powiat Włodawski wspólnie z Polskim Czerwonym Krzyżem.

Pomoc dla mieszkańców południowej Polski, którzy ucierpieli w wyniku ostatnich powodzi, przerodziła się w wielką akcję mieszkańców Chełma. Z inicjatywy prezydenta Jakuba Banaszka w mieście uruchomił Chełmskie Centrum Pomocy, specjalny punkt zbiórki i dystrybucji darów dla powodzian. Centrum zlokalizowane jest przy ulicy Piotra Skargi 9B (parking MPEC).

Mieszkaniec Krasnegostawu, Paweł Zieliński, wiceprezes Fundacji Humanitarnej Folkowisko wraz z zespołem wolontariuszy, udzielił pomocy powodzianom w Lądku-Zdroju. Fundacja dostarczyła niezbędne środki żywnościowe i inne artykuły pierwszej potrzeby, a także wsparła poszkodowanych w pracach porządkowych. Krasnostawianin zrelacjonował nam, jak wygląda sytuacja oraz czego najbardziej potrzebują poszkodowani.

Pomoc dla mieszkańców południowej Polski, którzy ucierpieli w wyniku ostatnich powodzi, przerodziła się w wielką akcję mieszkańców Chełma. Z inicjatywy prezydenta Jakuba Banaszka w Chełmie powstaje Chełmskie Centrum Pomocy – specjalny punkt zbiórki i dystrybucji darów dla powodzian. Centrum zlokalizowane będzie przy ulicy Piotra Skargi 9B (parking MPEC) i rozpoczyna swoją działalność już 17 września.

Stowarzyszenie Tudzieje i miasto Krasnystaw łączą siły, aby nieść pomoc ofiarom powodzi. W obliczu tej ogromnej tragedii mieszkańcy okazują solidarność i wsparcie. Każdy może dołączyć do akcji i realnie wesprzeć poszkodowanych!

Wielka fala jeszcze ciągnie rzekami, ale już rozpoczęło się zbieranie darów dla poszkodowanych. A ci potrzebują dosłownie wszystkiego, bo w wielu wypadkach woda zabrała im wszystko.