śmiertelny wypadek

Do tragicznego wypadku drogowego doszło w środę (30 października) po godzinie 11.00 na drodze krajowej nr 12 w Janowie. Śmierć na miejscu poniósł pasażer osobówki, a kierujący i pasażerka z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala.

Na 3 miesiące, decyzją chełmskiego sądu, trafił do aresztu 18-latek z powiatu garwolińskiego. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie wypadku śmiertelnego, do którego doszło pod koniec kwietnia w miejscowości Orchówek. Kierując cuprą w stanie nietrzeźwości przekroczył dopuszczalną prędkość, co doprowadziło do utraty panowania nad autem i uderzenia w betonowy przepust. W szpitalu zmarł 23-letni pasażer tego auta.

W sobotę, 12 października, doszło do tragicznego wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 18-latek, chcąc uniknąć zderzenia z sarną, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze i dachował. 3 osoby trafiły do szpitala. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń w szpitalu zmarł 53-letni pasażer.

W sobotę (5 października) około godz. 9.00 doszło do tragicznego w skutkach wypadku na przejeździe kolejowym. Śmierć poniosła 50-letnia kierująca volkswagenem.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek (4 października) na DK 19 w Wandzinie. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 63-letni kierujący ciężarowym manem uderzył w jadącą przed nim scanię. Miał poważne obrażenia. Zmarł w szpitalu.

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, jaki miał miejsce na drodze powiatowej w Tarnawatce-Werechanie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 24-letni kierujący audi w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Niestety, w wyniku poniesionych obrażeń mężczyzna zginął na miejscu.

48-latek, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, prawdopodobnie wymusił pierwszeństwo przejazdu i wjechał wprost pod jadące audi, którym kierowała 47-latka. Niestety, w wyniku poważnych obrażeń cyklista poniósł śmierć na miejscu. Parczewscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadku.

Rozpędzony volkswagen uderzył w forda, którym jechała rodzina. Jedna osoba nie żyje.

W miejscowości Siedliszczki na drodze krajowej nr 17 na trasie między Fajsławicami a Piaskami w poniedziałek po godzinie 20.00 doszło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło 7 września przed północą na drodze gminnej w miejscowości Jurów (pow. tomaszowski). Ze wstępnych ustaleń wynika, że 23-letni kierowca audi na zakręcie zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Niestety kierujący w wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Bez szwanku z wypadku wyszli dwaj pasażerowie.

Do śmiertelnego wypadku doszło 31 sierpnia w Drelowie w powiecie bialskim na drodze wojewódzkiej 813. Kierujący audi 39-latek zjechał na prawe pobocze i wjechał do rowu. W wyniku siły uderzenia wypadł z pojazdu na jezdnię. Miał poważne obrażenia. Zmarł w szpitalu.

Policja podała wstępne ustalenia dotyczące tragicznego wypadku, do którego doszło 21 sierpnia na dw 812 w gminie Łomazy.

Na 8 lat więzienia i dożywotni zakaz kierowania pojazdami skazał Sąd Okręgowy w Lublinie 65-letniego mieszkańca Łęcznej, który – według śledczych – w sierpniu 2021 roku w miejscowości Lechówka doprowadził do tragicznego wypadku. Na miejscu zginęły dwie osoby, a kolejne dwie, mimo starań lekarzy, zmarły w szpitalach.

W czwartek, 4 lipca, w miejscowości Stasinów w powiecie radzyńskim doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Nie żyje dwóch 18-latków.

Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w poniedziałek, 3 czerwca, przed południem w miejscowości Wygnanów, w gminie Czemierniki. 77-latnie kierowca nie zapanował nad autem i uderzył w drzewo. Wskutek odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia.