Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 grudnia 2024 08:01
Reklama
Reklama

Czarny protest także w Chełmie

W poniedziałek, 3 października, na chełmskim deptaku odbędzie się akcja manifestacyjna przeciwko zaostrzeniu przepisów ustawy antyaborcyjnej. Podobne protesty będą tego dnia także w innych polskich miastach. To odpowiedź Polek na projekt ustawy o całkowitym zakazie aborcji.

- Chcę, aby ten czas był też czasem uczczenia pamięci kobiet, które zmarły, nie otrzymując fachowej opieki medycznej (podziemie aborcyjne), którym nie udzielono pomocy w powikłaniach ciąż zagrażającym ich życiu! Ubieramy się na czarno! Wszelkiego rodzaju transparenty, wieszaki, ulotki jak najbardziej! Możemy zakleić usta czarną taśmą - tak organizują się na poniedziałek mieszkanki naszego miasta.

Chełmianki spotkają się na proteście o godz. 11. Zbiórka na deptaku przy zegarze. Część osób zbiera się przed gmachem i stamtąd będzie iść w stronę centrum miasta. Panie skrzyknęły się na Facebooku.W związku z tym, że nie ma już czasu na zorganizowanie marszu, akcja protestacyjna będzie polegała na spotkaniu się kobiet w jednym miejscu i zamanifestowaniu swojej postawy wobec proponowanych zmian w ustawie.

- Tak naprawdę nasze spotkanie jest bardzo spontaniczne. Nie sądziłam, że spotka się z takim odzewem. Cieszę się, że tak wiele osób zadeklarowało swój udział w proteście. To nasza wspólna sprawa  - mówi Agnieszka Duch.

Pani Agnieszka zdecydowała się na poparcie tej inicjatywy z co najmniej kilku powodów.

- To nie jest tak, że popieram aborcję, nie o to chodzi. Uważam, że są w życiu różne sytuacje i potrzebny jest wybór, aby każdy zgodnie z własnym sumieniem mógł podjąć tę decyzję - tłumaczy. - Nie chodzi o jakieś widzimisię. Jestem matką dwóch córek, robię to też w trosce o nie. Przykre natomiast jest to, że najwięcej do powiedzenia na ten temat mają ludzie, których ta sytuacja nie dotyczy. Zarzuca się nam, że walczymy o aborcje na życzenie! Chcemy mieć wybór, chcemy, żeby zgwałcone kobiety i dzieci miały wybór, chcemy, aby matki mogły żyć, jeśli ciąża zagraża ich życiu!

Pani Joanna wybiera się na manifestację, bo uważa, że decyzja o jej życiu i zdrowiu powinna przede wszystkim należeć do niej:

- To, że biorę udział w proteście, nie oznacza, że domagam się prawa do aborcji na życzenie. Ja domagam się prawa do wolnego wyboru. Zaostrzenie przepisów oznacza dla mnie ograniczenie wolności kobiet, a na to nie ma mojej zgody, podobnie jak na to, aby grupa ludzi decydowała za mnie o moim zdrowiu i życiu. Chcę mieć prawo do podejmowania samodzielnej decyzji w tak ważnych dla mnie sprawach. Czy to zbyt wiele? - mówi.

Organizatorzy protestu mieli nadzieję, że akcję poprze prezydent Agata Fisz. Spytaliśmy ją, co sądzi na temat organizowanej w Chełmie akcji.

 - Myślę, że większość kobiet ma wyrobiony pogląd w tej kwestii. Ja również, ale uważam, że w tak trudnej sprawie należy zachować przede wszystkim zdrowy rozsądek oraz szacunek dla różnorodności poglądów, które są prywatną sprawą każdej z nas - przekonuje prezydent Chełma. - Wiem, że są osoby w urzędzie, które w poniedziałek wybierają się na urlop i mają do tego prawo. Pracownicy samodzielnie podejmują takie decyzje, a ja nie zamierzam nikogo pytać o powody urlopu. Natomiast ja będę tego dnia w delegacji na wcześniej już umówionych spotkaniach.

Ogólnopolski strajk kobiet, zwany też czarnym poniedziałkiem, odbędzie się 3 października w całej Polsce. Inspiracją do organizacji tego wydarzenia stały się słowa Krystyny Jandy, odnoszące się do strajku kobiet w Islandii z 1975 r.

- Wzorem kobiet w Islandii, które 41 lat temu sparaliżowały swój kraj, robimy jednodniowy protest ostrzegawczy przeciwko ustawie procederowanej w polskim parlamencie. 3 października: - bierzemy urlop na żądanie - bierzemy dzień wolny na opiekę nad dzieckiem - nie idziemy na uczelnię - bierzemy urlop bezpłatny - korzystając z jakiejkolwiek innej legalnej możliwości - nie idziemy do pracy i na uczelnię! - czytamy w opisie "Ogólnopolskiego strajku kobiet".

Idea zorganizowania akcji powstała zaraz po tym, jak Sejm odrzucił projekt ustawy obywatelskiej proponującej liberalizację przepisów prawa aborcyjnego. W mediach społecznościowych wybuchła burza. W tym samym czasie do dalszych prac sejmowej komisji trafił projekt ustawy o całkowitym zakazie aborcji. Oburzone kobiety postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Chelmianka 13.10.2016 13:24
Wspaniale,ze Chelm ma takie kobiety, ktore mimo wszystko potrafia sie zorganizowac.Calym sercem jestem za tym o co walczycie.Tak trzymac!

ola 09.10.2016 15:25
brawo dziewczyny!!! jestem dumna z Chełma <3

liva 08.10.2016 17:28
Komentarz zablokowany

ana 04.10.2016 08:02
jestem matką i jestem w szoku:(

Mirek 03.10.2016 09:33
Wstyd mi za Chełm. Moje rodzinne miasto!

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama