Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Inkvizytor Reb - dziecko zabójca

Bez wątpienia 14-letni Łukasz W. chciał zwrócić na siebie uwagę. Od tygodnia cała Polska patrzy z niedowierzaniem na niepozornego chłopca, który w przypływie agresji rzucił się jak bestia na przybraną matkę i zaszlachtował ją nożem. Potem zaatakował przyrodniego brata. Dlaczego to zrobił? Nikt nie jest w stanie pojąć. Czy była to fascynacja chorego umysłu makabrycznymi zbrodniami, czy przerażający krzyk rozpaczy samotnego dziecka? Wszystko wskazuje na to, że zbrodnię zaplanował...
Inkvizytor Reb - dziecko zabójca

W poniedziałek (27 stycznia) Sąd Rejonowy w Chełmie wydał postanowienie o zastosowaniu środka zapobiegawczego i umieszczeniu 14-latka na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich. Łukasz W. został tam przewieziony ze szpitala klinicznego w Lublinie, gdzie przebywał pod nadzorem funkcjonariuszy. Opatrzono tam jego rany, których doznał podczas ataku na przybraną rodzinę. Gdy policjanci i pielęgniarz wyprowadzali go w środę z kliniki, podobno uśmiechał się i pomachał ręką dziennikarzom robiącym zdjęcia...

Co z nim będzie? Jak zostanie osądzony za ten makabryczny czyn, skoro nie ma nawet 15 lat. Czy i kiedy 14-letni zabójca zostanie poddany obserwacji psychiatrycznej? Na razie nie wiadomo.

– Nieletni został wysłuchany, jednak z uwagi na jego dobro i charakter sprawy treści jego wyjaśnień nie ujawniamy – mówi sędzia Barbara Markowska, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie. – Postępowanie przed sądem rodzinnym będzie się toczyło zgodnie z Ustawą o postępowaniach w sprawach nieletnich. Jeżeli sąd dojdzie do wniosku, że są spełnione ku temu przesłanki, zostanie wyznaczona rozprawa. Na razie nic nie wiem o tym, że nieletni miałyby być badany przez biegłych psychiatrów. Dopiero dostaliśmy część materiałów z Prokuratury Rejonowej w Chełmie. Nie mamy jeszcze nawet wyników sekcji zwłok  – poinformowała w piątek rzeczniczka.

 

Dlaczego zaatakował macochę?

W ubiegłą środę na cmentarzu w Przysiółku (gm. Sawin) rodzina i przyjaciele pożegnali Ewelinę W.

– To była taka empatyczna kobieta, aż trudno uwierzyć, że spotkała ją taka tragedia - mówi znajoma ofiary. – Wielka szkoda, żyła tylko 38 lat...

Śledczy ustalają przebieg zbrodni i dociekają, dlaczego do niej doszło. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ nie żyje jedyna dorosła osoba, która była w mieszkaniu w momencie tragedii. Jej najstarszy syn jest ciężko ranny, a 16-letnia córka w głębokim szoku.

Jak udało się nam dowiedzieć, dom przy ul. Piastowskiej rodzina W. kupiła w zimie ubiegłego roku, ale wprowadziła się tam dopiero wiosną. Ponoć wszystko układało się dobrze. Łukaszem od jakiegoś czasu opiekował się ojciec. Ewelina W. (jego druga żona) lubiła przyrodniego syna i była dla niego dobra. Tak przynajmniej zapewnia Robert W., ojciec chłopca. Z informacji uzyskanych przez policję wiadomo też, że w domu, w którym doszło do rodzinnego dramatu, nie było wcześniej żadnych interwencji. Chłopak nie był pod stałą opieką psychiatry, a jedynie szkolnego psychologa ze względu na problemy z dysleksją.

A jednak z Łukaszem działo się coś złego...

 

Chora fascynacja zbrodnią

Od krwawej jatki, do której doszło w domu przy ul. Piastowskiej, minął już tydzień, ale emocje nadal nie opadły. Makabryczne wydarzenia wstrząsnęły całą Polską. Na jaw nagle wyszły niepokojące szczegóły z życia Łukasza. Okazuje się, że chłopak już od jakiegoś czasu fascynował się zbrodnią. Ponoć zmienił się całkowicie pół roku temu. Był pod wrażeniem Marii Goniewicz – to pseudonimem morderczyni Zuzanny M. z Rakowisk, która w 2014 roku razem z Kamilem N. brutalnie zamordowała jego rodziców. 14-latek z Chełma otwarcie pisał, że ją kocha. Nawet dość niedawno na przedramieniu wyciął sobie żyletką jej nazwisko. Tuż przed zbrodnią na swojej stronie na Facebook`u jako Inkvizytor Reb (pseudonimu jednego z dwóch sprawców masakry w Ameryce w Columbine High School) napisał: "Pora zabijać ty szmato pijacka!". Jego idolka Zuzanna M. 13 grudnia, w dniu swojej zbrodni, zamieściła na Instagramie zdjęcie z Krakowa z podpisem"kraków kraków, ty szmaaaato pijacka". Trudno się tu nie doszukiwać zbieżności...

Ale to jeszcze nie wszystko. Okazało się, że 14-latek od dawna fascynował się brutalnymi grami komputerowymi. Był też pod ogromnym wrażeniem masakry w szkole w USA z 20 kwietnia 1999 r. (tę datę ustawił sobie na facebook`owym profilu jako datę swoich urodzin). W Columbine High School doszło wtedy do jednej z największych zbrodni w historii tego kraju. Dwaj nastoletni uczniowie tej szkoły, strzelając z broni, zabili dwunastu kolegów i jednego nauczyciela oraz ranili 24 osoby. Potem popełnili samobójstwo. M.in. ich zdjęcia można było znaleźć na profilu 14-letniego Łukasz W. Wzorując się na nich, w październiku ub. r. groził masakrą w Szkole Podstawowej nr 4, do której uczęszczał po przeprowadzce do Chełma. Straszył ponoć, że ma broń, którą kupił za pieniądze ukradzione matce.

- Jeden z uczniów poinformował mnie o niepokojących wpisach, jakie Łukasz umieścił w internecie. Od razu zareagowałam. Zawiadomiłam o tym fakcie policjęmówi Barbara Anchimowicz, dyrektorka SP nr 4. – Natychmiast też wezwaliśmy do szkoły jego ojca. Stwierdził, że Łukasz zapewnił go, że ten wpis to był tylko żart, że chciał zaimponować kolegom.

Policjanci jednak pojawili się w szkole. Przeszukali też dom, w którym mieszkał Łukasz. Prześwietlili jego komputer. Broni oczywiście nie znaleźli. Sprawa trafiła do Sądu Rodzinnego i Nieletnich. I potem ucichła...

 

Spokojnie jak przed burzą...

– Nie dostałam później żadnych informacji dotyczących tej sprawy, a Łukasz nie sprawiał więcej żadnych kłopotów – dodaje dyrektor Anchimowicz. – Nie było podstaw, by podejrzewać, że dzieje się z nim coś złego. Nie znaliśmy jednak zbyt dobrze tego chłopca, bo był nowym uczniem. Trafił do nas w lutym ze szkoły w Bukowie Wielkiej (gm. Sawin). Był cichy, spokojny, zamknięty w sobie, taki trochę wycofany. Nie sprawiał jednak żadnych kłopotów wychowawczych. Przez pewien czas prowadziłam lekcje w klasie, do której uczęszczał Łukasz. Nie dał poznać po sobie, że ma jakieś problemy.

Czy taki był zawsze? Zachowania Łukasza nie chciała komentować dyrektorka Szkoły Podstawowej w Bukowie Wielkiej, do której wcześniej uczęszczał. – Nie mam nic w tej sprawie do powiedzenia. Nie będę się wypowiadać na ten temat – powiedziała wymijająco Małgorzata Misiura, gdy zapytaliśmy, czy szkoła nie miała z nim problemów.

Oburzeni są za to niektórzy rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 4, którzy po publikacjach prasowych i obejrzeniu materiału o makabrycznej zbrodni w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych, skontaktowali się z naszą redakcją. - To nieprawda, że Łukasz był spokojny. Wręcz przeciwnie. Zaraz po przyjściu do naszej szkoły udusił kota. Groził kolegom, że ich zabije. Straszył, że podłoży w szkole bombę. Nie tylko uczniowie się go bali, ale także nauczyciele.

- Nic o tym nie wiem. Żaden z nauczycieli nie informował mnie, że Łukasz komuś groził. Uczniowie też się na niego nie skarżyli  – zapewnia dyrektor Anchimowicz. - Po tamtym incydencie chłopiec został objęty opieką psychologa i pedagoga szkolnego.

- Aktywny raczej nie był, ale też nie rozrabiał. Trochę jakby schowany za innymi, niespecjalnie się wyróżniał. Niektórzy plotkują, że mógł dokonać zbrodni pod wpływem narkotyków. Wątpię w to. Negatywny wpływ mogły mieć na niego gry komputerowe, bo uczniowie, którzy go znali, mówili, że spędzał przy nich mnóstwo czasu. Ponoć grał w różne strzelanki do późnych godzin nocnych – powiedział nam jeden z nauczycieli SP nr 4.

 

W amoku czy z planem działania?

Dlaczego 14-latek zaatakował? – próbują ustalić śledczy. Wygląda na to, że zaplanował tę zbrodnię, działał metodycznie. W sobotę (25 stycznia) około godziny 20 czekał na domowników w kuchni, trzymając w rękach długi nóż i młotek. Jego ojciec był wtedy w pracy. Pierwsza weszła macocha Ewelina W., więc rzucił się na nią z nożem. Próbowała uciekać, ale dopadł ją i zadał dziewięć ciosów w brzuch i szyję. W obronie 38-latki stanął jej 18-letni syn Szymon, uczeń I LO w Chełmie. 14-latek w szale miał ogromną siłę. Młotkiem uderzył w głowę przybranego brata, starszego, wyższego i lepiej zbudowanego. Cios był tak silny, że 18-latkowi pękła czaszka. Młody napastnik pociął mu nożem ręce, szyję i klatkę piersiową. Słaniający się na nogach 18-latek wraz ze swoją 16-letnią siostrą zdołali uciec do sąsiadów, a ci wezwali pomoc. Ponoć dziewczyna także miała zginąć. Nastoletni zbrodniarz planował oszczędzić tylko 2-letnie dziecko, bo tylko z nim łączyły go więzy krwi, mieli bowiem wspólnego ojca.

Po kilku minutach na miejsce tragedii przyjechały dwie ekipy pogotowia oraz policyjne radiowozy. 14-latka nie było już w domu. Ratownicy medyczni natychmiast przystąpili do reanimacji kobiety. Niestety 38-latki nie udało się uratować. Kiedy ojciec 14-latka i mąż ofiary przyjechał do domu, zobaczył jak 2-letnia córeczka tuli się do martwej matki. Przerażony najpierw pomyślał, że mała też nie żyje.

Do szpitala w ciężkim stanie przewieziono 18-letniego Szymona.

- Karetka zabrała go z licznymi ranami na rękach, szyi i klatce piersiowej. Miał także złamaną kość czaszki. Przeszedł operację. Przebywa na oddziale ortopedii. Jego stan jest już stabilny. 18-latek jest pod opieką psychologów – informuje Lech Litwin, dyrektor ds. medycznych chełmskiego szpitala.

 

Zabił i poszedł do ludzi

Zaalarmowani funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania młodego napastnika, który zaraz po zdarzeniu, z nożem i młotkiem w ręku, opuścił dom. Zakrwawiony poszedł do Chełmskiego Domu Kultury, gdzie w sali widowiskowej trwał spektakl teatru, a w sali na parterze odbywała się próba zespołu pieśni i tańca.

- Akurat mieliśmy przerwę. Rozmawialiśmy w holu, gdy nagle do ChDK-u wszedł młody chłopak. W rękach trzymał nóż i młotek. Krew kapała na podłogę. Zrobił kółko i wyszedł. Wybiegłem za nim. Zadzwoniłem na policję i informowałem, w którą stronę idzie – relacjonował nam jeden z artystów. - Policjanci zatrzymali go na ulicy Starościńskiej. Nie stawiał oporu. Kiedy podjechał radiowóz, odrzucił nóż i młotek. Wykonywał polecenia funkcjonariuszy, położył się spokojnie na ziemi, tak jakby czekał na zatrzymanie – opowiadał muzyk.

Ponieważ Łukasz W. także miał poranione ręce, pod eskortą policji trafił do szpitala, a stamtąd, decyzją sądu, do schroniska dla nieletnich, gdzie poczeka na proces.

- Mój syn jest potworem. Nie chcę go znać. Zasłużył na najsurowszą karę – powiedział ogólnopolskim mediom pan Robert, ojciec 14-letniego Łukasza W.

Jego słowa szokują tak samo mocno, jak makabryczny czyn dziecka...


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: EwelinaTreść komentarza: Mieszkam na Dyrekcji i mam małe dziecko któremu ten łomot nie jest potrzebny i jak mam je uśpić przy tym hałasie czy ktoś przemyślał ta decyzję chcecie robić proszę bardzo jest do tego amfiteatr a nie w środku Miasta gdzie mieszkają rodziny i ludzie starsiData dodania komentarza: 12.12.2025, 19:47Źródło komentarza: Wystrzałowy Sylwester w Chełmie jednak z TV Republika. Może kosztować 6 mlnAutor komentarza: ElvoTreść komentarza: Niby tak, ale weź pod uwagę koszty. Robienie referendum w każdej sprawie wyszłoby strasznie drogo.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 13:24Źródło komentarza: W Chełmie ruszają wielkie przygotowania do sylwestra z TV Republika. Od 15 grudnia zamknięte ulice i zmiany tras autobusówAutor komentarza: Też mieszkaniecTreść komentarza: Wójt i radni zarabiają więcej ponieważ tak postanowili radni, a nie dlatego, że Rząd tak postanowił. Rząd zwaloryzował tylko maksymalne, a t tym samym i minimalne stawki wynagrodzenia w których dotychczasowe wynagrodzenie w średniej się znajdowało. Więc nie było obowiązku ich podwyższania a tylko prawo. A przecież to jedna z mniejszych gmin, a sukcesów jakoś nie widać.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 10:34Źródło komentarza: Gm. Białopole. Wójt zarobi więcej, ponieważ tak postanowił rząd. Podwyżkę otrzymali także inni samorządowcyAutor komentarza: TomcioTreść komentarza: Żeby lekarze zarabiali po 100 tys zł.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 09:05Źródło komentarza: Fatalna prognoza. Polski system ochrony zdrowia czeka zapaśćAutor komentarza: TomcioTreść komentarza: W każdej sprawie w tym kraju powinno być referendum i to mieszkańcy powinni decydować czy są za czy przeciwData dodania komentarza: 12.12.2025, 09:04Źródło komentarza: W Chełmie ruszają wielkie przygotowania do sylwestra z TV Republika. Od 15 grudnia zamknięte ulice i zmiany tras autobusów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama