Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Akademia Bialska

Chełm: Z siekierą na żonę i dzieci

52-letni chełmianin został skazany na cztery lata pozbawienia wolności za okrutne znęcanie się nad żoną i dziećmi. Jak ustalili śledczy, kobietę bił, zmuszał ją do seksu i wyganiał z domu. Dzieci dręczył, groził nożem i siekierą. Straszył, że je pozabija i próbował im prezentować treści pornograficzne.
Chełm: Z siekierą na żonę i dzieci

Chełmska prokuratura 28 czerwca ubiegłego roku skierowała w tej sprawie do sądu akt oskarżenia. Śledczy uznali, że dowody wskazują na to, że 52-letni tyran domowy wyjątkowo perfidnie dręczył rodzinę.

Mężczyzna został zatrzymany 21 stycznia ubiegłego roku. Sąd uznał, że powinien zostać w tymczasowym areszcie. Kilka dni temu brutal usłyszał wyrok: cztery lata więzienia i zakaz kontaktowania się z dziećmi i zbliżania do kobiety przez 12 miesięcy po opuszczeniu zakładu karnego oraz nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego z rodziną lokalu. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Jak ustalili zajmujący się tą sprawą śledczy, 52-latek od listopada 2010 r. do stycznia 2016 tego roku znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i dwójką małoletnich dzieci (8 i 10 lat).

Będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał domowe awantury, wyzywał obelżywymi słowami, zarzucał żonie zdradę małżeńską, a nawet strasząc nożem i siekierą, groził jej śmiercią.

Zobacz też: Chciał utopić wędkarza?

Kobieta zeznała, że czuła się osaczona. Mężczyzna - jak ustalili śledczy - nie tylko ją popchał, szarpał, wykręcał ręce, kopał, uderzał butelką i pięścią po głowie, a czasami nożem niszczył ubranie i domowe sprzęty, ale co też się zdarzało, nie wpuszczał jej i dzieci do domu. Zabierał jej kluczyki do auta, ciął opony, nie dawał spać w nocy, zmuszał do współżycia. 15 stycznia rzucił w jej kierunku rozgrzanym palnikiem od kuchenki gazowej.

Na dodatek – według śledczych – brutal nie oszczędzał też dzieci. Bił je, groził podpaleniem zeszytów, a  strasząc nożem i siekier pozbawieniem życia, oblewał je piwem, wrzucał im do łóżka papierosy, a nawet usiłował prezentować treści pornograficzne, oglądając przy nich filmy dla dorosłych.

Podejrzany do winy od początku się nie przyznaje. Twierdził podczas zeznania, że palnik wylądował na ramieniu żony przypadkowo, bo o niego zahaczył, ubranie też niszczył jej niechcący. Zaprzeczył temu, że zmuszał kobietę do seksu, a dzieci do oglądania pornosów.

Śledczy nie dali wiary jego wyjaśnieniom i 28 czerwca ub.r. skierowali do sądu akt oskarżenia. Mężczyzna swą niewinność próbował udowadniać przed wymiarem sprawiedliwości. Został jednak uznany przez sąd za winnego i skazany na bezwzględną karę więzienia. Wyrok musi się jeszcze uprawomocnić.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama