Do redakcji dotarły pozytywne głosy, dotyczące organizacji festiwalu przy ul. Strażackiej, ale nie brakowało też krytycznych uwag od zdenerwowanych kierowców, którzy dzwonili i skarżyli się na utrudnienia w ruchu. Narzekali też mieszkańcy okolicznych budynków.
Pan Mirosław z ul. Mickiewicza odwiedził w minionym tygodniu naszą redakcję, by opowiedzieć, m.in. o tym, jak bardzo dokuczliwy jest hałas płynący ze sceny.
- Czy ktoś wziął pod uwagę, że mieszkają tu ludzie starsi. Czy badano poziom hałasu, jaki powstaje podczas koncertu? Bo natężenie niskich dźwięków jest szkodliwe, wręcz zabójcze dla zdrowia, a takie są właśnie wtedy emitowane. Owszem można pozamykać okna, ale nie sposób wytrzymać w mieszkaniu, kiedy jest taki skwar na dworze. Rozmawiałem ze znajomymi, dla nich jest to również nie do wytrzymania – żali się pan Mirosław.
Przed laty imprezy z okazji Dni Chełma były organizowane właśnie przy pl. Gdańskim, a w ubiegłym roku przy pl. Łuczkowskiego. W tym roku władze miasta postanowiły wrócić "na próbę" do wcześniejszej lokalizacji.
- Cenne są dla nas wszystkie opinie mieszkańców, te pozytywne i negatywne, bo robimy to przecież dla nich – mówi Elżbieta Bajkiewicz-Kaliszczuk, dyrektor wydziału Kultury, Sportu i Turystyki UM Chełm, zaznaczając, że hałas przy tego typu imprezie będzie zawsze, niezależnie od tego, gdzie zostanie zlokalizowana scena. - Komplikacje z powodu zamknięcia ruchu mogą być uciążliwe dla kierowców, ponieważ zbiegają się z remontem skrzyżowania ul. Obłońskiej i Kolejowej - dodaje pani dyrektor. - Na pl. Gdańskim jest za to większa przestrzeń, łatwiejsze przemieszczanie się.
Niewykluczone, że w przyszłości tego typu wydarzenia będą organizowane w miejskim amfiteatrze w Kumowej Dolinie.
Zobaczcie fotorelację z koncertu Power Play i naszą relację na żywo z koncertu Poparzonych Kawą 3
Więcej filmów znajdziecie na naszym Facebooku: Super Tydzień Chełmski
Zobaczcie też fotorelację i video z koncertu zespołu Bracia
Napisz komentarz
Komentarze