Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama https://chelmskiewidoki.pl

Diablo czeka na pomoc!

Wrośnięta w szyję kolczatka, chmara much, larwy na skórze, potworny smród i ciężka choroba - w takim stanie jedna z mieszkanek Chełma znalazła cierpiącego psiaka o imieniu Diablo. Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt prowadzi zbiórkę na jego leczenie.
Diablo czeka na pomoc!

Diablo można wesprzeć finansowo, kierując wpłaty na: Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt, ul. Hrubieszowska 66, 22 - 100 Chełm, nr konta Bank PKO BP 57 1020 1563 0000 5902 0099 5126, koniecznie z dopiskiem "Diablo z wrośniętą kolczatką". Pies czeka również na suchą i mokrą karmę, smycz szeroką na dwa karabińczyki, duże legowisko oraz regulowane szelki. Adres do wysyłki oraz więcej szczegółów można uzyskać, kontaktując się ze Stowarzyszeniem Chełmska Straż Ochrony Zwierząt przez wiadomość prywatną na Facebooku.

Jak udało się nam dowiedzieć, chełmianka, która zabrała psa z posesji sąsiada, od razu pojechała z nim do weterynarza. Na miejscu lekarz udzielił mu pierwszej pomocy, wyciągając ze skóry nie tylko kolczatkę, ale też mnóstwo robaków. W jego gabinecie nie było możliwości, aby podjąć szpitalne leczenie, więc zasugerował, aby przekazać psa specjalistom. Wybawicielka zwróciła się o pomoc do Chełmskiej Straży Ochrony Zwierząt i wraz z jej pracownikami przetransportowali Diablo do całodobowej kliniki w Lublinie.

Lubelscy lekarze przez kilka godzin walczyli o jego życie i czyścili rany. Największy problem sprawiły muchy, larwy i komary na skórze i wewnątrz zwierzęcia. Te ostatnie spowodowały u niego ciężką w leczeniu dirofilarię. Robaki były wyciągane nawet z nosa i gardła psa. Równie niepokojąca była temperatura ciała Diablo, która na początku operacji wynosiła 40,5 C, a do 36 C spadła dopiero po jego oczyszczeniu i wybudzeniu.

Sprawa trafiła na policję, więcej przeczytacie w poniedziałkowym wydaniu Super Tygodnia Chełmskiego (14 sierpnia). Tymczasem zachęcamy do pomocy Diablo, który bardzo dużo wycierpiał w swoim życiu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama