Dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży pieniędzy i biżuterii, do której doszło w poniedziałek (7 listopada) w centrum Chełma.
- Z ustaleń policjantów wynika, że mieszkająca samotnie 82-latka, wracając do domu, została zagadnięta przez nieznanego mężczyznę. Poinformował ją, że osobom powyżej osiemdziesiątego roku życia wypłacane są dodatkowe pieniądze. Pod pretekstem omówienia tego, wszedł za seniorką do jej mieszkania – mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Kobieta mu zaufała. Nie tylko zaprosiła do domu, ale na jego prośbę pokazała i przeliczyła z nim gotówkę, jaka miała w domu. Pochwaliła się też biżuterią.
W pewnej chwili, gdy była zajęta czymś innym, mężczyzna nagle opuścił mieszkanie. Jak się okazało, wraz z nim zniknęły pieniądze oraz złoty łańcuszek i pierścionek.
O zdarzeniu tym seniorka poinformowała policjantów. Oszacowała straty na ponad 7 tysięcy złotych.
- Apelujemy o zachowanie ostrożności w kontaktach z nieznajomymi osobami, gdyż nie wszyscy, którzy pukają do naszych drzwi, muszą mieć dobre intencje. Pamiętajmy, że pomysłowość oszustów jest nieograniczona i stosują przeróżne metody, chcąc wyłudzić od nas pieniądze. Mogą podawać się za pracowników różnych instytucji, oferować dopłaty, sprzedaż przedmiotów, czy też wykonanie usługi. Nie obdarzajmy nadmiernym zaufaniem tych osób i zachowajmy czujność - dodaje Czyż.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze