Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama baner reklamowy

Ciało leżało na polu. Jak zginął 42-latek?

Policja zakończyła poszukiwania zaginionego 42-letniego mieszkańca gminy Wyryki, który pod koniec lutego wyszedł z domu i nie powrócił do swojego miejsca zamieszkania. Niestety, finał jest tragiczny...
Ciało leżało na polu. Jak zginął 42-latek?

Autor: KPP we Włodawie

42-latek jeszcze w lutym wieczorem wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Od połowy lutego trwały jego poszukiwania. 

4 marca do pomocy ściągnięto nawet specjalną grupę z Lublina. Wyposażona w sonar jednostka przeczesywała zbiornik wodny znajdujący się w pobliżu miejsca zamieszkania mężczyzny. Funkcjonariusze policji i pomagający im strażacy, mimo użycia zaawansowanego sprzętu, nie trafili na żaden ślad. 

15 marca w działaniach policję wspomagali nawet żołnierze 19 Nadbużańskiej Obrony Terytorialnej w Chełmie oraz członkowie stowarzyszenia "Poleskie Psy Ratownicze". Do monitorowania wyznaczonych sektorów wykorzystywany był GPS.

Ciało znaleziono przypadkiem w czwartek (23 marca) przed godziną 17 na jednym z pól w gminie Wyryki. Do dyżurnego policji zadzwonił mieszkaniec gminy, który natknął się zwłoki, chodząc po polu. Jak się okazało, był to właśnie zaginiony mężczyzna.

- Na miejscu pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej we Włodawie pracowali włodawscy funkcjonariusze. Ciało mężczyzny zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej celem ustalenia przyczyny jego śmierci – mówi aspirant sztabowa Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie. 

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama