Do zdarzenia doszło w środę (9 sierpnia) w Chełmie. Policjanci dzielnicowi chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierującego porsche, w związku z popełnionym kilka dni wcześniej wykroczeniem drogowym.
- Jednak siedzący za kierownicą nie reagował na dawane sygnały i kontynuował jazdę. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Uciekając ulicami miasta, popełniał kolejne wykroczenia. Do działań włączyli się inni policjanci. W pewnej chwili jego samochód uderzył w oznakowany radiowóz, po czym odjechał w nieznanym kierunku - mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Funkcjonariusze ustalili, że kierującym był 33-letni chełmianin, posiadający zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna ukrywał się przed policjantami. Został zatrzymany w piątek (11 sierpnia) rano w miejscu zamieszkania.
Usłyszał zarzuty niestosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu oraz do orzeczonych środków karnych, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Został też doprowadzony do prokuratury, gdzie orzeczono wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze