W sobotę (23 września) wieczorem włodawscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego oplem mężczyznę.
- Podczas patrolu zauważyli, jak wjeżdża samochodem do parku miejskiego od strony ulicy Mielczarskiego, przejeżdża ścieżką i zatrzymuje się na pobliskim parkingu na ulicy Reymonta. Mężczyzna tłumaczył, że chciał skrócić sobie drogę, by szybciej znaleźć się u swojej dziewczyny – mówi aspirant sztabowa Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Okazało się, że 38-letni mieszkaniec gminy Sosnowica ma w organizmie blisko 1,5 promila i posiada zakaz prowadzenia pojazdów.
W najbliższym czasie stanie przed sądem i odpowie, za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz złamanie orzeczonego zakazu sądowego.
- Przypominamy, że prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Natomiast, za niestosowanie się do orzeczonego wcześniej przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje policjantka.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze