W środę, 25 września, chwile grozy przeżyli uczniowie i nauczyciele w szkole w Suchowoli.
Zamojska policja poinformowała, że po dojeździe pierwszego zastępu z Ochotniczej Straży Pożarnej w Suchowoli stwierdzono, że w jednej z sal dydaktycznych, podczas prowadzenia zajęć zapaleniu uległ telefon znajdujący się w plecaku jednego z uczniów. Plecak leżał w rogu sali. Komórka nie była w tym czasie ładowana.
Z relacji nauczyciela wynikało, że w wyniku tego zdarzenia nastąpiło samoistne przemieszczenie plecaka. Przed przybyciem zastępów nauczyciel ewakuował z sali wszystkich uczniów i przystąpił do ugaszenia pożaru, a następnie wyniósł plecak z zawartością poza teren budynku.
Działania straży pożarnych polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, oddymieniu pomieszczenia, w którym miał miejsce pożar oraz na pomiarze na zawartość tlenku węgla.
W działaniach trwających niewiele ponad 1 godz. udział wzięły: zastęp z OSP w Suchowoli oraz zastęp z JRG Zamość. Wstępne straty oszacowano na kwotę 1 tys. zł.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze