Trwają w tej sprawie ustalenia. Ogień szybko zajął budynek, ponieważ w jego wnętrzu złożono dużo siana i dodatkowo różne elementy drewnianych mebli.
- Nasze prace polegały na gaszeniu drewnianej konstrukcji dachu, która pokryta była eternitem, późniejszej rozbiórce konstrukcji i przelewaniu nadpalonych elementów wodą – wyjaśnia zastępca komendanta Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie bryg. Wojciech Chudoba.
W akcji uczestniczył jeden zastęp ratowników z chełmskiej jednostki i dwa zastępu druhów-ochotników – jeden z Wierzbicy, a drugi z Busówna.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze