Chełm. Nie moje, czyli niczyje, więc mogę ukraść - znikają kolejne nasadzenia...

24 października urzędnicy miejscy pochwalili się w mediach społecznościowych nowymi nasadzeniami, które na osiedlu Cementowni zostały przeprowadzone w ramach zielonego Budżetu Obywatelskiego. W rejonie tym miało pojawić się łącznie ponad 1800 roślin, jednak już teraz wiemy, że będzie ich mniej...

Cześć z nich została rozkradziona i niestety nadal dochodzi do kolejnych aktów wandalizmu i kradzieży. Iglaki, które miały zdobić osiedle, kolejno znikają...

- To już szczyt chamstwa. Aż normalnie ręce opadają. Ciężko kupić w sklepie sadzonki czy nasionka? Lepiej kraść?! - pisze oburzona pani Magdalena.

- Za takie coś powinni ucinać rękę przy samej d... Nie dziwię się, że Chełm tak wygląda od wielu, wielu lat, jak tutaj siedzi złodziej na złodzieju. I jak tutaj zrobić coś pięknego, wielkiego dla wszystkich mieszkańców? - dodaje pan Krzysztof.

- Dlatego kwota wykroczenia powinna być od złotówki, a nie jakieś tam 500+. Taka wysoka kwota to furtka prawna dla kieszonkowców i ludzi z lepkimi łapkami... - twierdzi pan Mateusz.

Jest to kolejny przykład na to, że w mieście potrzebny jest monitoring. Urzędnicy zaś ubolewają nad brakiem poszanowania dobra wspólnego.

- Straż miejska może interweniować w momencie, gdy ktoś wskaże osobę, która ukradła nasadzenia bądź ta osoba zostanie złapana na gorącym uczynku podczas patrolu. Strażnicy nie mają fizycznej możliwości przebywania kilku godzin w jednym miejscu i obserwowania jednej lokalizacji, ponieważ patrole rozłożone są na całe miasto. Poza tym tego typu działania podejmowane są pod osłoną nocy. M.in. z tego powodu, aby uniknąć kradzieży lub podobnych aktów wandalizmu, Urząd Miasta Chełm przystępuje do realizacji zadania związanego z montażem kamer monitoringu. Ubolewamy nad faktem, że mieszkańcy nie doceniają dobra wspólnego, jakim są m.in. nasadzenia w miejscach publicznych. To karygodne - mówi nam Damian Zieliński z gabinetu prezydenta Chełma.

Sytuację komentuje także przewodniczący Rady Osiedla Cementowni Dariusz Wojciechowski.

- Właśnie zakończyliśmy realizację jednego z ubiegłorocznych projektów w Budżecie Obywatelskim. Dotyczył on nasadzeń kosodrzewiny górskiej i krzaków tui. Na całym naszym osiedlu posadzono ponad 1800 krzaków. Teraz wystarczy dać im rosnąć. I tutaj apeluję do mieszkańców, żeby nie stali z boku! Wiem, że zdecydowana większość, to osoby, którym zależy na wyglądzie naszego osiedla, ale niestety jest taka grupa, której "nie leży na sercu" jego dobro. 

Przewodniczący mówi, że dochodzą do niego słuchy, że sadzonki są rozkradane.

- To jest dla mnie bulwersujące! Sami niszczymy coś, co robimy dla siebie, za nasze pieniądze, dla naszych dzieci i wnuków, żeby to miasto, a zwłaszcza nasze osiedle, piękniało. Robimy to nie po to, żeby ktoś to dewastował i niszczył. Apeluję też, by zwracać uwagę na mieszkańców, którzy spacerują z psami i reagować, jeśli w obecności właściciela pies obsikuje te sadzonki. Niestety, obsikiwane szybko uschną. Już takie rzeczy miały miejsce. Nie stójmy z boku! Reagujmy na takie sytuacje! Bądźmy odpowiedzialni za nasze osiedle! - apeluje Wojciechowski.

Czytaj także:

• Chełm. Zmiana organizacji ruchu przy cmentarzu na ul. Mościckiego
• Uroczystość Wszystkich Świętych w Chełmie. Wiemy, kiedy msze na cmentarzach
• "Co kryją krypty w kościele na Górce?" Możecie się tego dowiedzieć!
• Chełm. UWAGA! Na wiadukcie i Rejowieckiej mogą być korki! [ZDJĘCIA+FILM]
• Chełm. 21 wystawców na Targach Aktywności Zawodowej. Było w czym wybierać...