Do momentu, w którym władze gminy podejmą decyzję, czy są w stanie do puli środków inwestycyjnych dołożyć brakującą kwotę, czyli ponad 0,5 mln zł. Jest też druga możliwość. Wiąże się z tym, że postępowanie zostanie ostatecznie unieważnione, a samorząd postara się spróbować szczęścia w przyszłości. Ale jest i trzecia opcja. Samorząd może próbować zmienić zakres planowanych prac, co wiąże się najczęściej z ograniczeniem zakresu rzeczowego inwestycji.
Właściwą decyzję należy podjąć sprawnie, ponieważ środki na modernizację sieci gminnych dróg samorząd otrzymał z programu Polski Ład.
Jakie drogi znalazły się na liście tych, które wymagają najpilniejszej interwencji? Między innymi arteria przebiegająca przez miejscowość Dańce. W dokumentacji określono, że należy przebudować tam gruntownie niespełna kilometr nawierzchni. Nowa droga będzie liczyła 5 m szerokości oraz pobocza, które wg planów mają mieć po 0,75 m szerokości.
Remont nie ominie też Zaświatycz. Tam nowa nawierzchnia pojawi się na odcinku liczącym pond 630 m. Tam również konieczne jest wykonanie wszystkich prac od podstaw – rozbiórka istniejącej nawierzchni, wykonanie podbudowy oraz finalnie jezdni, która będzie liczyła od 3,5 do 5 m szerokości.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na nową drogę mogą liczyć też mieszkańcy ul. Lipowej w Hannie. Tam, podobnie jak w Zaświatyczach, remont obejmie odcinek o długości 630 m. Nowa nawierzchnia z betonu asfaltowego zostanie wyłożona na solidniej podbudowie.
Czwarta pozycja na dosyć długiej liście aktualnych prac drogowych dotyczy drogi w miejscowości Lack. Tam mieszkańcy mogą liczyć na niespełna 1 km nowej arterii. Po zakończeniu wszystkich prac będzie się można poruszać tam drogą, która będzie liczyła 5 m szerokości i będzie wyposażona w pobocza, każde o szerokości 0,75 m.
A jakie prace zaplanowano w Konstantynie? I tam remont obejmie niespełna 1 km nawierzchni. Droga zostanie przebudowana od podstaw, a do dyspozycji kierowców zostanie oddana jezdnia o szerokości 5 m z poboczami. Każde z nich będzie liczyło po 0,75 m szerokości.
W Dołhobrodach drogowcy będą pracowali na odcinku liczącym niespełna 0,5 km. Tam także powstanie szeroka, wygodna jezdnia licząca 5 m. Dodatkowe, nieprzewidziane manewry umożliwią bezpieczne pobocza, które będą liczyły po 0,75 m.
Ostatni odcinek to odcinek położony w Dołhobrodach. Po remoncie ponad 0,5 km nawierzchni będzie liczyło 5 m szerokości. Nic nie powiedziano natomiast o dodatkowych poboczach. Jeśli przetarg zostałby ostatecznie rozstrzygnięty w aktualnej postaci, to wykonawca będzie miał na wykonanie prac nieco ponad rok, 13 miesięcy, od dnia podpisania umowy.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze