Pani Joanna wyjaśnia, że pomysł na jarmark przyszedł jej do głowy wówczas, kiedy dokładnie zgłębiła historię gminy. Okazuje się, że w drugiej połowie XVIII stulecia osada Siedliszcze znalazła się w rękach rodziny Węgleńskich. Ówczesny właściciel – Wojciech Józef Longin Węgleński – otrzymał od króla Augusta III zgodę na lokację miasta na prawie magdeburskim. Wraz z przywilejem otrzymał również zgodę na organizowanie cotygodniowych targów i czterech jarmarków rocznie.
-To właśnie ta karta z historii gminy skłoniła nas do zorganizowania prawdziwego Jarmarku Bożonarodzeniowego – mówi Bartnik.
Wzdłuż alei wjazdowej staną drewniane domki, w których ponad 20 lokalnych wystawców rękodzieła, ozdób świątecznych i specjałów kulinarnych zaprezentuje swoje niepowtarzalne wyroby. W godzinach od 13. do 15. w sąsiadującej z dworem kaplicy w Kuliku odbędą się warsztaty dla dzieci, które poprowadzi animator zabaw dla dzieci Anna Kowalczuk.
- O 16. zaplanowaliśmy także koncert najpiękniejszych utworów świątecznych w wykonaniu lubelskiej wokalistki Anny Michałowskiej. Przygotujemy też specjalne stoisko charytatywne, gdzie dochód ze sprzedaży fantów od darczyńców przeznaczony zostanie w całości na pomoc potrzebującym mieszkańcom gminy – mówi organizatorka wydarzenia.
Jednym z nich jest 7-letni Błażej, który potrzebuje intensywnej rehabilitacji po przebytym udarze. Na wsparcie czeka również pan Mariusz, który zmaga się z glejakiem mózgu i potrzebuje środków na kosztowne leczenie w Niemczech.
Jarmark Bożonarodzeniowy Dwór Kulik odwiedzi także Święty Mikołaj, który przygotował specjalną skrzynię na listy od dzieci. Zabawa w Kuliku potrwa od 11 do 18.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze