W dokumencie uchwały zawarto informację o tym, że Naczelny Komitet Wykonawczy podjął decyzję na podstawie art. 73 ust. 1a Statutu Polskiego Stronnictwa Ludowego.
„Kary zawieszenia w prawach członka lub wykluczenia z PSL stosuje właściwy wojewódzki sąd koleżeński bądź Główny Sąd Koleżeński PSL. 1a. W szczególnie uzasadnionych przypadkach zawieszenia w prawach członka na czas postępowania przed właściwym sądem koleżeńskim może dokonać Naczelny Komitet Wykonawczy PSL na wniosek Prezesa PSL z równoczesnym przekazaniem sprawy do rozpoznania temu sądowi. Złożenie wniosku przez Prezesa PSL jest równoznaczne z rozpoczęciem procedury dyscyplinarnej. Przepisy ust. 2 zdanie drugie stosuje się odpowiednio. 2. Członek, w stosunku do którego zostało wszczęte postępowanie o ukaraniu przed sądem koleżeńskim, może być zawieszony w prawach członka przez ten sąd do czasu zakończenia postępowania. Zawieszenie to nie może trwać dłużej, niż 6 miesięcy. 3. Jeżeli sąd koleżeński uzna, że nie ma podstaw do orzeczenia żadnej kary, o których mowa w ust. 1, lecz obwiniony członek zasługuje na karę upomnienia lub nagany, orzeka jedną z tych kar lub przekazuje sprawę o ukaranie do właściwego zarządu gminnego lub równorzędnego” – takie zapisy zawiera, przywołany jako podstawa prawna, art. 73 statutu.
Uchwałę podpisał prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jak decyzję swoich kolegów komentuje sam starosta chełmski?
- Ostatnie dziewięć lat to wiele inwestycji i działań dla mieszkańców powiatu. Setki owocnych spotkań prawie w każdej wsi. Te działania oceniam jako przedwyborcze harce, które niczego nie wnoszą i nie budują. To mieszkańcy dali mandat do pełnienia funkcji starosty dziewięć i pięć lat temu i zrobią to za kilka miesięcy - poinformował nas Piotr Deniszczuk.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze