Randori, które chełmscy judocy łączyli z zajęciami we własnym gronie, odbywały się w kilku miejscach w zaprzyjaźnionych klubach.
- Pierwszy sparing odbył się jeszcze 31 w Zamościu - mówi jeden z trenerów MKS Judo Chełm Andrzej Kowal. - Później gościliśmy judoków u siebie, a następnie byliśmy jeszcze obecni w ponownie w Zamościu i na koniec w Świdniku. Liczymy, że te treningi przyniosą wymierne skutki na zawodach, a pierwsze czekają nas 18 lutego w Modliborzycach. W planach mamy również wybrać się na Puchar Europy, który odbędzie się w Warszawie 24 lutego. Nie będziemy w nim startować, ale chcemy przybliżyć naszym wychowankom kolejnych tajników tej dyscypliny na podstawie walk ich starszych kolegów.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze