Anhelina Łysak, rywalizująca w kategorii do 57 kg, zaprezentowała wysoką formę przed zbliżającymi się Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu. Drogę do medalu podczas Mistrzostw Europy w Bukareszcie zaczęła od szybkiej zwycięstwa. W zaledwie kilkanaście sekund pokonała reprezentantkę Rosji Irinę Ologonovą, walczącą pod neutralną flagą. W drugim pojedynku nie sprostała jednak zapaśniczce z Białorusi Irinie Kurachkinie (również występującej pod neutralną flagą), wicemistrzyni Igrzysk Olimpijskich z Tokyo. Chełmska zapaśniczka stanęła tym samym do walki o brązowy medal. W tej walce minuta i dwie sekundy wystarczyły jej, żeby położyć na łopatki Mihaelę Samoil reprezentującą barwy Mołdawii.
- Anhelina Łysak ma już pewny start w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, więc udział w tym turnieju rangi europejskiej, był dla niech przede wszystkim weryfikacją dotychczasowych przygotowań - mówi Mieczysław Czwaliński, wiceprezes Cementu Gryfa Chełm. - Wierzę, że dalej będzie notowała progres i jej forma nadal będzie rosła.
Pozostałe trójka zapaśników Cementu Gryfa Chełm nie dotarła do strefy medalowej, jednak również zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Debiutująca w kadrze Polski Daniela Tkachuk uległa doświadczonej rywalce z Włoch, która ma na koncie medal olimpijski. Z kolei Katarzyna Krawczyk uległa dobrze dysponowanej Turczynce, później medalistce Mistrzostw Europy. Szymon Szymonowicz natomiast rozpoczął turniej w Rumunii od wygranej z reprezentantem Szwajcarii. Jednak w drugiej walce trafił na wielokrotnego medalistę Mistrzostw Europy i Świata, zapaśnika z Azerbejdżanu, minimalnie tej pojedynek przegrywając.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze