Policja wyjaśnia okoliczności pożaru, do którego doszło w środę (27 marca) nad ranem w gminie Chełm. Częściowemu spaleniu uległ wolno stojący dom.
Zgłoszenie o dyżurny komendy otrzymał około godziny 3.30.
- Z przekazanych informacji wynikało, że osoby tam mieszkające opuściły budynek, a jedna z nich uległa poparzeniu. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Załogi straży pożarnej przeprowadziły akcję gaśniczą. Spaleniu uległa cześć murowanego domu wraz z zadaszeniem. 36-letni mężczyzna pogotowiem lotniczym z obrażeniami ciała został przetransportowany do specjalistycznego szpitala. Pozostali domownicy nie odnieśli obrażeń. Zaopiekowali się nimi krewni - mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Policjanci pracujący na miejscu ustalili wstępnie, że do pożaru mogło dojść w czasie nielegalnego wyrobu alkoholu.
- Zabezpieczyli aparaturę służącą do jego produkcji oraz kilkanaście litrów tego trunku. Wszczęte w tej sprawie postępowanie pozwoli na ustalenie, w jaki sposób doszło do zdarzenia i co było jego bezpośrednią przyczyną - dodaje Czyż.
Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia strażacy przystąpili do akcji gaśniczej w aparatach ochrony układu oddechowego.
- Trwała ponad 2 godziny. Brało w niej udział 5 zastępów straży pożarnej, zawodowi strażacy i ochotnicy ze Stawu i Zarzecza, łącznie 19 ratowników - informuje bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta KM PSP w Chełmie.
Napisz komentarz
Komentarze