W poniedziałek (20 maja) w godzinach wieczornych spod jednego z marketów skradziono rower o wartości 2,5 tys zł. Jeden ze sprawców tego czynu poruszał się seledynowym fiatem bravo.
Właściciel zguby natychmiast zawiadomił policję oraz zdobył nagranie z monitoringu, gdzie widoczne było auto sprawców. Zdjęcie to zostało udostępnione w mediach społecznościowych przez rodzinę poszkodowanego.
- Niemal natychmiast ludzie zaczęli dzwonić i mówić, gdzie widzieli to auto. Zadzwonił nawet jeden mężczyzna, któremu tym autem ktoś wjechał w ogrodzenie. Wszystko odbiło się tak głośnym echem, że w końcu zadzwonili sami sprawcy, z trzech różnych numerów i powiedzieli, że oddadzą rower, jeśli nie zgłosimy sprawy - mówi nam pan Dariusz, ojciec chłopca, któremu skradziono rower.
Faktycznie, rower został podrzucony na ul. Śląską, lecz sprawcy szybko zbiegli z tego miejsca.
- Bardzo dziękuję wszystkim mieszkańcom Chełma, którzy udostępnili post i zaangażowali się w akcję. To udostępnienie przyczyniło się do odzyskania w bardzo szybkim tempie roweru, który został skradziony. Jeszcze raz wszystkim chełmianom bardzo dziękuję i proszę, zwracajmy uwagę na takie podejrzane zachowanie. Jestem bardzo wdzięczny i zapewniam, że ze swojej strony będę zawsze pomagał w podobnych sytuacjach - dodaje na koniec pan Dariusz.
Policja podjęła czynności w celu ustalenia sprawców kradzieży.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze