Na sesji wójt Stocki przypomniał, że urządzenia zostały zamontowane blisko ćwierć wieku temu. Chociaż do tej pory pracowały niezawodnie, należy, jego zdaniem, wykorzystać okazję i sięgnąć po środki, dzięki którym urządzenia będą mogły działać przez kolejne 25 lat.
- Na ten cel, czyli przygotowanie niezbędnej dokumentacji z pozwoleniami, chcemy przeznaczyć 80 tys. zł. Do tej pory ujęcie nie sprawiało większych problemów, może poza zwiększoną zawartością azotanów. Dopuszczalne normy nie zostały jednak przekroczone, wartości zbliżyły się jedynie do górnych granic. Problem rozwiązaliśmy w 2019 roku. Poza tym ujęcie funkcjonuje bardzo dobrze, zaopatruje w wodę mieszkańców Koczowa, Haliczan, Wolawiec, Strachosławia i Mołodutyna – przypomniał tytułem wstępu wójt Stocki.
Dlaczego gmina chce przeznaczyć na dokumentację 80 tys. zł? Tyle kosztują usługi firmy, która zajmie się wykonaniem dokumentacji. Gotowy projekt pozwoli z kolei na złożenie wniosku o dofinansowanie na ten cel. O jakiej kwocie mowa? Tego na razie nie wiadomo.
- Ten projekt będzie oczywiście uwzględniał także niezbędne pozwolenia. Ujęcie trzeba niewątpliwie rozbudować, zmodernizować i unowocześnić. Urządzenia sterujące także wymagają już wymiany na nowe. Warto te działania zaplanować już teraz, czyli w momencie, kiedy mają zostać uruchomione środki na podobne inwestycje – twierdzi włodarz gminy.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze