Nowe drogi, które zostały wykonane w ramach tzw. zagospodarowania poscaleniowego, pojawiły się między innymi w Woli Wereszczyńskiej, Zawadówce, Babsku oraz Nowym Załuczu.
- Na naszym terenie przybyło w sumie ok. 6 km dróg o nawierzchni bitumicznej, ale też te wykonane z tłucznia czy pokryte żwirem. Uważam, że poprawa dostępności komunikacyjnej jest zauważalna gołym okiem – zaznaczył w czasie ostatniej sesji wójt Adam Panasiuk.
Komfort, jak zauważył, powinien jednak skłaniać do pewnego poczucia odpowiedzialności za to, co wspólne. Zasugerował, że rolnicy, którzy przejeżdżaliby przez jedną z nowych dróg ze swoimi kosiarkami, powinni je od czasu do czasu uruchamiać i dbać o to, aby roślinność nie wdzierała się na pas drogowy.
- Zadbajmy o tę sprawę wspólnie. Można te koszenia wykonywać przy okazji, udając się na swoje pola czy łąki. My jako gmina nie posiadamy odpowiedniego sprzętu, aby zadbać o drogi gruntowe, przede wszystkim odpowiednio szerokiej kosiarki. Tymczasem staramy się skupiać na drogach bitumicznych – zauważył wójt.
Przytoczył również wiele przypadków dewastacji nawierzchni dróg, które zostały wykonane wcześniej.
- Czasami lemiesz pługa naniesie na pas drogi ziemię, która utrudnia później poruszanie się. Czasami ktoś za bardzo się rozpędzi i doprowadza do tego, że część pasa drogowego jest zaorana. Dbajmy o to wspólne dobro, ponieważ to bardzo kosztowne inwestycje - zaapelował za pośrednictwem radnych wójt.
Czytaj także:
- Gm. Urszulin. Zrewidowali stawki podatków. Zabezpieczają się na przyszłość
- Gm. Urszulin. Progi żłobka maluchy przekroczą w listopadzie. Ile zapłacą rodzice?
- Gm. Urszulin. Ma szczęście, że nikogo nie zabił. Kierowca bmw jechał pijany i z zakazem [GALERIA ZDJĘĆ]
- Gm. Urszulin. Wypadek z udziałem dwóch motocykli. Poszkodowani zabrani do szpitala
Napisz komentarz
Komentarze