Na zakręcie nie zapanowała nad autem, jej toyota wypadła z drogi i dachowała. Razem z dzieckiem została przewieziona do szpitala na badania. Skończyło się na szczęście na strachu, ponieważ ani jej, ani jej 7-letniemu pasażerowi nic poważnego się nie stało. Została jednak ukarana mandatem w wysokości 1050 zł.
Aż 3000 zł natomiast zapłacił kierowca fiata, który wymusił pierwszeństwo na seacie na ulicy Zawadówka. Mandat tak wysoki, ponieważ popełniony w warunkach recydywy. Połowa tej kwoty to z kolei sankcja, jaka spotkała prowadzącego peugeota, który uderzył w BMW podczas zmiany pasa na al. 3 Maja.
Kolejna kolizja miała miejsce na ulicy Nowy Świat. Tam prowadząca volkswagena zaczepiła o inny samochód podczas jego omijania. Sama jednak zgłosiła ten fakt na policję, za co została pouczona.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze