- Pracujący na miejscu zdarzenia łukowscy policjanci ustalili wstępnie, że 37-latek obsługiwał urządzenie do rozdrabniania słomy i najprawdopodobniej przez nieuwagę nadepnął na element napędu podajnika. To doprowadziło do „wciągnięcia” nogi w mechanizm urządzenia i powstania poważnego urazu u pokrzywdzonego mężczyzny -- wyjaśnia oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łukowie, asp. szt. Marcin Józwik.
Teraz prowadzący postępowanie ustalą szczegóły i dokładne okoliczności zdarzenia, przesłuchają między innymi ustalonych świadków.
- Przypominamy i apelujemy: okres prac w gospodarstwie to czas kiedy szczególnie często dochodzi do wypadków. Ich przyczyną zwykle jest niezachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa, nieuwaga i zmęczenie. Nie podchodźmy do wykonywanych prac w sposób rutynowy. Z pozoru proste czynności wykonywane wbrew zasadom bezpieczeństwa mogą być niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia - mówi asp. szt. Marcin Józwik.
Bądźmy bardziej ostrożni podczas wykonywana różnych przydomowych prac. Ostatnio ratownicy z chełmskiej stacji jeździli do kilku niebezpiecznych wypadków.
W jednej z miejscowości powiatu krasnostawskiego mężczyzna podczas prac piłą motorową doznał urazu podudzia. Po założeniu opatrunku i opaski uciskowej 43-latek trafił do szpitala.
Również w gminie Kamień doszło do poważnego skaleczenia nogi, tym razem piłą ręczną. Po zaopatrzeniu rany karetka pogotowia przewiozła mężczyznę do szpitala.
Natomiast w gminie Hanna mężczyzna doznał urazu okolicy stawu kolanowego, kalecząc się blachą z parapetu.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze