Ocenili potencjał miasta
Prezydent zabrał głos w dyskusji, która dotyczyła wniosków zawartych w raporcie „Ocena potencjału rozwoju Chełma”. To dokument, który bardzo szeroko omawia te wszystkie obszary działania samorządu, które dzisiaj stanowić mogą szansę na jego „odbicie”, jak i te, które są ewidentnie niepokojące i które można z pewnością postrzegać jako swoistą „kulę u nogi”.
Odnosząc się do zaprezentowanych treści, radny Mariusz Kowalczuk zapytał prezydenta o to, czy władze brały kiedykolwiek pod uwagę możliwość połączenia miasta i gminy Chełm w jeden samorządowy organizm.
- Czy pan prezydent byłby gotowy do wypracowania takiego porozumienia z wójtem? Także w zakresie wyboru prezydenta tego nowego samorządu – dociekał w czasie dyskusji nad raportem Kowalczuk.
Prezydent zauważył, że takiego tematu w bezpośredniej rozmowie z wójtem Wiesławem Kociubą nigdy nie poruszał, ale jego zdaniem jest to rozwiązanie, nad którym warto się pochylić i to z kilku powodów.
- Obserwujemy przecież tendencje, jakie towarzyszą funkcjonowaniu tzw. miast subregionalnych, a do tej kategorii zaliczany jest także Chełm. Miasto subregionalne to takie, które było w przeszłości miastem wojewódzkim lub takie, które w swoim regionie pełni istotną rolę, stymuluje rozwój. Ta kategoria określa również te ośrodki miejskie, które otoczone są tzw. gminą obwarzankową. W gronie przedstawicieli takich miast mamy wypracowany dosyć jasny pogląd dotyczący takich gmin. Uważamy mianowicie, że tego rodzaju gminy raczej „wysysają” z nas potencjał, niż cokolwiek dodają. I, proszę mi wierzyć, uważają tak wszyscy prezydenci miast, którzy mają z takimi gminami obwarzankowymi do czynienia – odpowiedział radnemu prezydent Banaszek.
Do tanga trzeba dwojga...
Zauważył jednocześnie, że na ogół takie gminy mają na temat swojej roli zupełnie odmienne zdanie. I nie chodzi tutaj tylko o sąsiadującą z Chełmem gminę Chełm.
- Postulat jest w zasadzie jeden i ten sam od wielu lat. Mówi on po prostu o połączeniu gminy i miasta w jeden organizm. Niestety – do tej pory udało się to w Polsce chyba tylko dwu czy trzykrotnie. A szkoda, ponieważ należy podkreślić, że taki proces przynosi też konkretne korzyści finansowe. Miasto mogłoby zyskać w sumie, w ciągu jednego tylko roku, ponad 100 mln zł, a ta kwota byłaby wypłacana przez pięć lat. To taka dodatkowa premia z tytułu połączenia. Ale podkreślam – takich rozmów do tej pory nie było – zaznaczył prezydent Chełma.
Uważa, że taką inicjatywę, wyrażoną oczywiście przy pomocy odpowiedniej uchwały, mogłaby podjąć rada miasta.
- Jeśli druga strona uważałaby, że nie ma to sensu ze względu na, chociażby, kwestię zajmowanych stanowisk, to ja nie mam z tym problemu. Nikt z nas nie jest chyba przywiązany do funkcji. Jeśli miałoby to wpłynąć pozytywnie na cały proces, to nie widzę problemu z tym, aby wyłonić nowego prezydenta – stwierdził, omawiając wnioski z raportu, prezydent.
A jak taki pomysł ocenia włodarz gminy Chełm Wiesław Kociuba?
- „Pan prezydent Jakub Banaszek raz już podjął próbę zagarnięcia gminy Chełm i dobrze poznał opinię mieszkańców gminy na ten temat. Gmina Chełm w pełni realizuje ustawowe obowiązki w stosunku do swoich mieszkańców, w tym od lat pozyskuje znaczne środki finansowe na rozwój i nie potrzebuje w tym względzie udziału miasta. Aby wspólnie, po sąsiedzku, realizować samorządowe zadania i angażować w te relacje partnerów inwestycyjnych wystarczy dobra współpraca. Póki co ze strony prezydenta Chełma przemawia buta, arogancja. Pan prezydent nie dotrzymuje też finansowych zobowiązań - oczywiście z wymierną szkodą dla mieszkańców gminy. Z drugiej strony, jeżeli pan prezydent Banaszek chce się poddać społecznej weryfikacji i zrezygnować ze stanowiska, czy też sprokurować referendum w sprawie swojego odwołania to będziemy kibicować” (pis. oryg.) - komentuje wójt Kociuba.
Miasto żyje dzięki emerytom
Podczas omawiania raportu nie po raz pierwszy podkreślono też, że Chełm jest miastem dosyć specyficznym, ponieważ położonym w strategicznym miejscu.
- Często chwalimy się tym, że jesteśmy największym miastem UE położonym przy jej wschodniej granicy. Z drugiej jednak strony borykamy się z problemami, o których przecież wszyscy wiemy – jest to przede wszystkim odpływ ludności z terenu trzech naszych powiatów. Wpływ na sytuację ma również tocząca się wojna – uważa prezydent Banaszek.
Radny Marcin Lipczuk zasugerował z kolei, że skoro za większość dochodów miasta odpowiadają osoby starsze, to miasto powinno wykonać w stosunku do tej grupy „specjalny ukłon”.
- Powinniśmy chyba zachęcić emerytów do tego, aby dłużej pracowali i generowali ten zysk. Z raportu wynika przecież, że w zasadzie to nasze najważniejsze źródło dochodu. I z tą refleksją wiąże się kolejne pytanie. Czy więc powinniśmy podnosić podatki, skoro obciążenia te spoczywają głównie na barkach tych starszych osób? - pytał Lipczuk.
Przewodnicząca Dorota Rybaczuk zauważyła z kolei, że stawki poszczególnych podatków nie były podnoszone od 2017 roku, a wpływy z tego tytułu mogą przecież wpływać także na jakość życia seniorów.
Czytaj także:
- Gm. Chełm. Czy gmina przejmie kolejne 75 ha od miasta? Uchwała intencyjna już została podjęta
- Gm. Chełm. Kto zaprojektuje szkołę? Znalazło się 10 chętnych
- Gm. Chełm. Mieszkankę Pokrówki zaatakowały dwa owczarki. Uratowała ją gruba kurtka i przytomność umysłu
- Gm. Chełm. Autobusy GKS-u wjadą do innych gmin
Napisz komentarz
Komentarze