Horrendalnie wysokie koszty zarządzania systemem gospodarowania odpadami komunalnymi skłaniają samorządy do tego, aby poważnie zastanowić się nad obowiązującymi stawkami opłat za wywóz śmieci. Poszczególni oferenci w przypadku niektórych gmin chcą za wywóz tej samej, co przed rokiem, tony nawet trzykrotnie więcej. Nie ma wyjścia. Trzeba poszukiwać pieniędzy. Jeśli nie w budżecie własnym, to w kieszeni mieszkańca. Kasa musi się jednak zgadzać. Ostatecznie przecież i tak za wszystko zapłaci gmina, a dorzuci się nie kto inny, jak właśnie mieszkańcy. Jeśli nie w formie śmieciowej opłaty, to poprzez podatki.
A zapłacić trzeba niestety więcej. W czasie ostatniej sesji rady gminy wójt Aneta Radomska mówiła o rozstrzygnięciach dotyczących ogłoszonego niedawno przetargu w sprawie wyłonienia podmiotu, który będzie odbierał odpady przez najbliższy rok.
- Jak zapewne państwo wiecie, postępowanie przetargowe w tej sprawie ogłosiliśmy 25 listopada. Otwarcie ofert miało miejsce 3 grudnia. Wpłynęły dwie oferty. Firma PW Ewa Grzywna-Żmuda z Żółtaniec zaoferowała, że wywóz jednej tony będzie kosztował 1447,20 zł, natomiast Gminny Zakład Obsługi z Dorohuska zaproponował kwotę 1 468,80 zł za tonę. Wybraliśmy więc pierwszą firmę i w sumie jej usługi będą kosztowały 723 600 zł – wyjaśniła, omawiając zagadnienie, wójt Radomska.
Warto przy tym zaznaczyć, że gmina miała przygotowaną na ten cel kwotę 275 tys. zł.
- Po przekalkulowaniu wszystkich wydatków związanych z funkcjonowaniem systemu gospodarki odpadami komunalnymi stwierdziliśmy, że miesięcznie właściciele nieruchomości musieliby płacić więcej niż 29 zł za jedną osobę, która zamieszkuje dane gospodarstwo, i 58 zł przy założeniu, że w danym miejscu śmieci nie są segregowane – podkreśliła wójt.
Skarbnik gminy Anna Prucnal dodała, że jeśli radni zdecydowaliby się na uchwalenie tak wysokich stawek, to ulga z tytułu kompostowania odpadów typu „bio” mogłaby wynieść 3 zł za jedną osobę.
- W czasie posiedzenia komisji ustaliliśmy jednak, że stawka podstawowa wyniesie 18 zł za jedną osobę, podwyższona 36 zł, a ulga 2 zł. Ponieważ gmina dysponuje uchwałą stanowiącą o tym, że samorząd dopłaca do systemu gospodarowania odpadami, możemy obniżyć stawkę z 29 na 18 zł – podkreśliła skarbnik.
Warto też zauważyć, że po raz ostatni na temat wysokości opłat radni debatowali pod koniec listopada 2022 roku, a więc dwa lata temu. Ustalono wówczas, że za jednego mieszkańca właściciel gospodarstwa będzie zobowiązany zapłacić 12 zł. Podwyższona stawka wynosiła, aż do ostatniej sesji, 24 zł, a ulga z tytułu kompostowania 1 zł.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze