W niedzielę (15 grudnia) w nocy dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o śmierci kobiety, do której doszło na terenie jednej z posesji w gminie Chełm. O zdarzeniu tym powiadomił jej partner, który z nią mieszkał.
- Na miejsce skierowane zostały służby. Załoga karetki pogotowia stwierdziła zgon 55-latki. Na jej ciele widoczne były obrażenia świadczące o udziale osób trzecich w tym zdarzeniu. Policjanci zatrzymali przebywającego w tym mieszkaniu jej 41-letniego partnera. Mężczyzna był nietrzeźwy. Decyzją nadzorującego czynności procesowe prokuratora ciało kobiety zostało zabezpieczone do dalszych badań – mówi nadkomisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Jak ustalili śledczy, para piła wcześniej razem alkohol. Podczas imprezowania dochodziło między nimi do awantur, podczas których mężczyzna bił partnerkę, powodując u niej obrażenia ciała.
Okazało się, że był już notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu.
41 latek został we wtorek (17 grudnia) doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty, a następnie do sądu, który na wniosek śledczych zastosował wobec niego trzymiesięczny tymczasowy areszt.
Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze