Władze nie wyłoniły jeszcze co prawda podmiotu, który zajmie się wywozem odpadów, ale wszystkie złożone w grudniowym postępowaniu oferty są już znane. Najkorzystniejszą, z punktu widzenia samorządu, ofertę przedstawiła firma EKO DANKOR z Włodawy. Zaproponowała, że usługę wywozu zrealizuje w zamian za wynagrodzenie w wysokości niecałych 915 tys. zł. Nieco więcej za zrealizoani tego samego zakresu chciałby natomiast zainkasować AZART z Chełma. Oferta firmy opiewa na kwotę niecałych 997 tys. zł. Na ponad milion złotych, a dokładnie niecały 1 003 000 wyceniła swoje usługi firma PW Ewa Grzywna-Żmuda z Żółtaniec. Ostatnią, czwartą i jednocześnie najdroższą ofertę złożył Gminny Zakład Obsługi z Dorohuska. Podmiot zaproponował ok. 1 073 000 zł.
Warto przy tym nadmienić, że na sfinansowanie zadania gmina chce przeznaczyć 800 tys. zł. Z prostego rachunku wynika więc, że nawet przy wyborze najtańszej oferty do śmieciowego budżetu trzeba będzie jeszcze trochę dorzucić.
Jak te przetargowe realia przekładają się na obowiązujące stawki opłat? Przy założeniu, że na danej posesji zamieszkuje od jednej do czterech osób, za każdego mieszkańca trzeba będzie zapłacić, w wymiarze miesięcznym, 24 zł. Za mieszkańców piątego i szóstego właściciel będzie zobowiązany uiścić opłatę w wysokości 19 zł, a za siódmego i każdego kolejnego zapłaci 17 zł.
Dużo więcej zapłacą ci właściciele nieruchomości, którzy nie wywiązują się z obowiązku segregacji śmieci. W takim przypadku stawki wyniosą, odpowiednio, 72 (liczba mieszkańców od jednego do czterech), 57 (opłata za piątego i szóstego mieszkańca) i 51 zł (opłata obowiązująca w przypadku siódmego i każdego kolejnego mieszkańca).
Te wyliczenia oznaczają więc, że płacąc za wywóz śmieci, mieszkańcy głębiej sięgną do kieszeni. Do tej pory podstawowa stawka za jednego mieszkańca, obowiązująca w przypadku najmniejszych gospodarstw domowych, kształtowała się na poziomie 17 zł. Za piątego i szóstego mieszkańca danej nieruchomości należało płacić 12 zł, a za mieszkańców siódmego i kolejnych 10 zł.
Wzrost stawek da się też zauważyć w odniesieniu do tej grupy mieszkańców, która nie wywiązuje się z obowiązku segregacji śmieci. W przypadku najmniejszych gospodarstw należało do tej pory płacić 51 zł za jedną osobę, 36 zł za mieszkańców piątego i szóstego i 30 zł za siódmego i każdego kolejnego.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze