Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama baner reklamowy
Co z monitoringiem i rewitalizacją Śródmieścia?

Chełm. Fiasko przetargu na 40 milionów. Prezydent Banaszek ma plan "B"

Prezydent Jakub Banaszek zapytał mieszkańców w mediach społecznościowych o opinie dotyczące dalszych działań związanych z realizacją ambitnego projektu rewitalizacji śródmieścia i budowy systemu monitoringu miejskiego. Chociaż miasto pozyskało 30 mln złotych dofinansowania, przetarg, obejmujący trzy główne zadania, zakończył się fiaskiem - nie zgłosiła się żadna firma.
Chełm. Fiasko przetargu na 40 milionów. Prezydent Banaszek ma plan "B"

Przypominamy, że w lipcu 2023 roku miasto ogłosiło przetarg na inwestycję wartą ponad 40 mln złotych. W jej zakres wchodziła modernizacja deptaka, przebudowa ulic w centrum oraz budowa systemu monitoringu miejskiego z 750 kamerami. Plan zakładał także odtworzenie historycznego magistratu na Placu Łuczkowskiego.

Reklama

Deptak miał zyskać nową nawierzchnię, więcej zieleni, nowoczesne oświetlenie, fontannę i elementy małej architektury, a przestrzeń miała być bardziej przyjazna osobom z niepełnosprawnościami. Pomimo wielokrotnego przekładania terminu składania ofert (aż 21 razy) przetarg unieważniono, ponieważ do 9 stycznia nie wpłynęła żadna oferta.

Problematyczny monitoring i wyzwania proceduralne

Jednym z głównych powodów fiaska przetargu był zbyt szeroki zakres inwestycji. System monitoringu w formule „zaprojektuj i wybuduj” okazał się szczególnie problematyczny. Wykonawcy mieli liczne pytania dotyczące m.in.: liczby kamer, parametrów technicznych, lokalizacji, infrastruktury sieciowej i zgodności z ustawą NDAA, która wyklucza stosowanie tańszego sprzętu z niektórych krajów, takich jak Chiny.

Niejasności w dokumentacji przetargowej, sprzeczne zapisy (np. różne czasy działania systemu na zasilaniu awaryjnym) oraz specyfika finansowania w ramach Polskiego Ładu (obejmująca płatność w transzach) dodatkowo utrudniły sytuację.

Plan B: zmiana zakresu inwestycji

Prezydent Banaszek zapowiedział możliwość modyfikacji projektu. Władze miasta rozważają wyłączenie systemu monitoringu z obecnego zadania. Miasto złożyło nawet wniosek o środki na ten cel z innych źródeł. Choć nie ma gwarancji sukcesu, pozwoliłoby to skupić się na modernizacji większej liczby ulic.

"Pojawiła się szansa na pozyskanie środków na monitoring w innym źródle. Zaaplikowaliśmy, ale bez gwarancji, że się uda. Duża konkurencja. Niemniej zastanawiamy się czy nie zmienić zakresu inwestycji, co będzie polegało na wyłączeniu z tego zadania monitoringu, przy jednoczesnym dodaniu dodatkowych ulic. Jakich? Realnie do 10 mln złotych. Czyli albo dwie, kolejne ulice w centrum albo kilka mniejszych ciągów"- napisał prezydent.

Pomimo trudności, urzędnicy zapewniają, że przetarg zostanie powtórzony. Jednak szeroki zakres inwestycji i potencjalne wysokie koszty mogą utrudnić znalezienie wykonawcy. Modyfikacja projektu może być kluczowa dla jego realizacji.

Decyzje dotyczące przyszłości rewitalizacji i monitoringu miejskiego mają zapaść po konsultacjach z mieszkańcami oraz analizie możliwości finansowych. Na ten moment, zdecydowana większość komentujących post prezydenta jest za zmianą zakresu inwestycji i remontem większej liczny ulic.

"Zdecydowanie wyłączenie monitoringu w zamian za kolejne drogi!"- napisał pan Michał.

"Remont ulic, w tym ul. Makowa. Od dawna jest w złym stanie, a teraz bardzo dostała w kość podczas budowy nowego boiska. Sąsiednie do Makowej ulice również od lat proszą się o remont"- dodał pan Jacek.

"Remont ulic-temat przebijający się non stop w komentarzach. Bo kogo ten monitoring będzie oglądać? Emerytów?"- stwierdził pan Wiktor.

Są też nieliczni zwolennicy pojawienia się w mieście nowych kamer.

"Monitoring to nie luksus czy fanaberia ale potrzeba cywilizacyjna. Zapewni większe bezpieczeństwo, pozwoli rozstrzygnąć problematyczne sytuacje. Nie jest istotne kogo będzie chronić ,ważne ,że powstrzyma od chuligańskich wybryków- napisała pani Ewa.

"Ulice będą zawsze do naprawienia, więc jedna czy dwie więcej nie zrobią jakiejś kolosalnej różnicy (w mojej ocenie), o monitoringu przypomnicie sobie w momencie jakiegoś ciężkiego przestępstwa (gdzie ten monitoring wtedy znacząco ułatwiłby sprawę). Ja bym szedł Panie Jakub Banaszek w stronę monitoringu. Choć oczywiście ciekawi mnie jakby to w praktyce wyglądało, i które punkty na mapie byłyby poddane monitoringowi. Pozdrawiam serdecznie. (z innej strony może jakaś sonda/głosowanie choćby wirtualne w tej kwestii to nie jest zły pomysł)"- skomentował pan Wojciech.

Oczywiście ostateczna decyzja należy do włodarza miasta. 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
ReklamaAdea
Reklama
Reklamareklama FFCL dodatek
Reklama
Reklama