Radny Damian Lewicki pytał o możliwość bardziej szczegółowego oznaczenia znaku STOP na skrzyżowaniu przy lecznicy weterynaryjnej. Jak twierdzi, to miejsce jest niebezpieczne.

- Choć miejscowi są świadomi jego obecności, układ drogi może sugerować pierwszeństwo przejazdu, co prowadzi do niebezpiecznych sytuacji. Miejsce to od dawna jest punktem kolizji, dodatkowe oznakowanie zwiększyłoby bezpieczeństwo - mówił na sesji radny.
Wójt Jacek Lis wyjaśnił, że sprawa była już zgłaszana do zarządu dróg powiatowych. Zgodnie z przepisami to kierowcy powinni dostosować się do obowiązujących znaków.
- Jest to skrzyżowanie dróg powiatowych i ta kwestia była zgłaszana do zarządu dróg powiatowych. Oczywiście mogę ponowić prośbę. Tylko tak się zastanawiam, w jaki sposób można to skrzyżowanie bardziej oznaczyć? To jednak kierowca powinien dostosowywać się do znaków drogowych... – mówił podczas sesji wójt Jacek Lis.
Tymczasem podczas sesji pojawiły się pomysły na bardziej widoczne rozwiązania, takie jak świecący znak STOP lub czerwone pasy ostrzegawcze, które zmusiłyby kierowców do większej uwagi. To jednak przede wszystkim kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza w tym miejscu, i w pełni skupić się na prowadzeniu pojazdu, unikając rozpraszania uwagi – choćby rozmowami przez telefon. Pełna koncentracja za kierownicą to klucz do bezpieczeństwa na drodze.
Napisz komentarz
Komentarze