Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama dobry młyn
Piłka nożna

Roszady w czołówce

Inauguracja rundy jesiennej przyniosła zmiany w pierwszej trójce zespołów chełmskiej klasy okręgowej. Dotychczasowy lider ustąpił miejsca rywalom w meczu na szczycie, samemu spadając na trzecią lokatę.
Roszady w czołówce

Autor: Bug Hanna

Astra Leśniowice, bo o niej mowa, otworzyła drugą część sezonu wyjazdowym spotkaniem z Bugiem Hanna, który po jesieni tracił do pierwszego miejsca tylko jeden punkt. Przyjezdni schodzili na przerwę z bramką przewagi, ale gospodarze prowadzeni przez Bartosza Bodysa odrobili straty z nawiązką po zmianie stron i finalnie wygrali 3:2, wskakując na samą górę tabeli. Gole dla Bugu strzelili Jairo Rodriguez, Piotr Świeca i Bartek Gryczuk, a dla Astry Eryk Kopczyński i Damian Patoka.

- Przegraliśmy pierwszy mecz w tym sezonie, ale trzeba przyznać, że drużyna gospodarzy była lepsza i wygrała zasłużenie - mówi trener Astry Artur Dąbrowski. - W pierwszej połowie co prawda zapewniliśmy sobie przewagę w wyniku, ale w drugiej górą był Bug. Wyciągamy wnioski, przed nami jeszcze cała runda wiosenna i wszystko może się zdarzyć.

Zespół z Leśniowic ostatecznie spadł na trzecie miejsce w okręgowej tabeli, natomiast na stanowisko wicelidera wskoczyła Włodawianka, która 5:2 wygrała u siebie z GKS-em Łopiennik. Bramki dla gospodarzy zdobyli Vladyslav Fedoruk (dwie), Mateusz Sowisz, Paweł Soroka i Danylo Zakalyk, zaś dla gości Michał Wójtowicz oraz Karol Wojciechowski.

- Cieszymy się z tej wygranej i kompletu punktów, jak również z awansu w tabeli, jednak mamy dopiero początek rundy i nie przywiązujemy się do miejsca, bo jeszcze wiele może się zmienić - podsumowuje spotkanie trener Włodawianki Mirosław Kosowski.

Czwartą lokatę w okręgowej tabeli utrzymał Ruch Izbica, który wiosnę rozpoczął od wyjazdowej wygranej 4:1 z Hetmanem Żółkiewka. Drużyna szkolona przez Romana Blonkę zgarnęła trzy punkty po dwóch bramkach Jana Kryłowicza, a po jednej dołożyli jeszcze Michał Gałka i Piotr Lewandowski. Trafienie dla zespołu z Żółkiewki zaliczył natomiast Damian Koprucha.

- Mecz toczył się raczej pod nasze dyktando, na gola gospodarzy szybko odpowiedzieliśmy kolejnymi trafieniami - mówi szkoleniowiec Ruchu Izibica. - Wygrana cieszy, podobnie cieszy również nasza dobra gra już w pierwszej kolejce.

Trzy punkty po inauguracji wiosny dopisały też do konta rezerwy Chełmianki. Podopieczni trenera Andrzeja Krawca 5:1 wygrali u siebie z drużyną Frassati Fajsławice po celnych strzałach Jakuba Luchowskiego, Daniela Malichaniego, Michała Jeża i Dawida Krawca, a chwilę przed ostatnim gwizdkiem "samobója" sprezentował jeszcze Szymon Sałaga. Gola dla gości zdobył natomiast Piotr Kowalczuk.

- Wynik mógłby wskazywać, że zwycięstwo przyszło łatwo, ale Frassati było naprawdę dobrze zorganizowane i "odgryzało" się nam groźnymi sytuacjami, a w pierwszej połowie mogło strzelić dwa gole. Świetnie jednak sprawdził się stojący w naszej bramce Kuba Wereszczyński, a ostateczny rezultat pokazuje, że mamy naprawdę fajny zespół, który dobrze operuje piłką i jest zgrany - komentuje inauguracyjne zwycięstwo Andrzej Krawiec.

W następnym spotkaniu otwierającym okręgową wiosnę Brat Siennica Nadolna pokonał na wyjeździe Spółdzielcę Siedliszcze 2:1. Autorami goli w składzie zwycięzców byli Aleksander Urbański, Sebastian Suduł i Arnold Kister, zaś gospodarze odpowiedzieli trafieniem Adriana Pawlaka. Zwycięstwo na otwarcie dopisało do konta również Ogniwo Wierzbica, które po bramkach Michała Jusiuka i Eryka Klimowicza pokonało u siebie Unię Rejowiec 2:0

Straty po jesieni zaczęła odrabiać zamykająca tabelę Granica Dorohusk, która 1:0 wygrała na wyjeździe ze Spartą Rejowiec Fabryczny, a gola o wadze trzech punktów zdobył w doliczonym czasie Jakub Jarosz.

- W moim odczuciu był to typowy mecz na remis, co zresztą potwierdza bramka stracona w ostatniej chwili, a oba zespoły miały swoje sytuację na poprawę wyniku - mówi trener Sparty Karol Kurzępa. - Niestety, niecały kwadrans przed końcem meczu czerwoną kartkę dostał Andriy Melnyk, co również miało wpływ na przegraną.

Czytaj również:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama FFCL dodatek
Reklama
Reklama
Reklama