Do wojewódzkiej kasy wpłynęły w sumie 173 mln zł. Wszystkie te środki powiązane są z dwoma instrumentami wsparcia. Jeden z nich – Europejski Instrument Odbudowy – został skonstruowany na potrzeby projektów wodno-ściekowych. Drugi to Krajowy Plan Odbudowy i środki z tego właśnie funduszu będą mogły zostać przeznaczone na projekty związane z retencją wody.
Ile konkretnie środków trafi do jednego i drugiego „koszyka”. Z udostępnionej właśnie informacji wynika, że w ramach KPO do samorządów trafi w sumie 113 mln zł. Nabór wniosków rozpocznie się w połowie kwietnia i potrwa do 9 maja. Kto może ubiegać się o środki?
- O pomoc mogą ubiegać się gminy oraz związki międzygminne. Dla naboru nie wyznaczono minimalnej i maksymalnej kwoty pomocy na jedno przedsięwzięcie. Wsparcie udzielane jest w wysokości do 100% kosztów kwalifikowalnych – przekazał marszałek Jarosław Stawiarski.
To dobra informacja, ale gorsza związana jest z terminami realizacji przedsięwzięć. Inwestycje będą mogły być realizowane najpóźniej do 30 listopada. Które wnioski zostaną lepiej ocenione? W komunikacie zarządu województwa pojawiło się kilka, dosyć enigmatycznie sformułowanych, kryteriów. Na przychylność mogą liczyć przede wszystkim te samorządy, które będą realizowały projekty „oparte o przyrodę”. Także powiaty, które mają duże znaczenie dla rolnictwa. Dodatkowo premiowane będą też wnioski podmiotów, które biorą udział w lokalnym planowaniu gospodarki wodnej.
Tak więc pozostałe 60 mln zł trafi do samorządów, które zaplanują działania związane z gospodarką wodno-ściekową. Na jakiego rodzaju projekty będzie można je wydać? Przede wszystkim na budowę, przebudowę i doposażenie obiektów służących do zaopatrzenia w wodę i do odprowadzania ścieków. Także na zakup i montaż urządzeń kanalizacyjnych i wodociągowych.
- Brakuje nam jeszcze ok. 400 mln zł, żeby uzupełnić zdiagnozowane braki w zakresie instalacji wodno-kanalizacyjnych na terenie naszego województwa. Naszym wspólnym celem jest budowanie silniejszego i nowoczesnego województwa lubelskiego, które będzie nie tylko centrum rozwoju gospodarczego, ale i miejscem, gdzie ludzie będą chcieli żyć, pracować i inwestować – podkreślił w przekazanej informacji marszałek Stawiarski.
Z analiz urzędników wynika, że obszary wiejskie naszego województwa skanalizowane są w 54%, a zwodociągowane w 84%.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze