Pan Stanisław przyszedł na świat 29 marca 1950 roku. Poszedł w ślady swojego ojca, Jana, i to dzięki niemu odkrył niezwykły świat rzeźby i malarstwa. Na poważnie zajął się drewnem i dłutem po ukończeniu szkoły.
Jego twórczość zyskała uznanie na wielu konkursach i przeglądach. Jedne z pierwszych wyróżnień związane są z Wojewódzkim Przeglądem Twórczości, gdzie artysta został doceniony w latach 1983-1984.
- Rozpoznawalne są chociażby jego rzeźby Chrystusa Frasobliwego, które można odnaleźć w kapliczkach i przestrzeni sakralnej okolicznych wsi. Pełnią tam ważną rolę w duchowym życiu lokalnej społeczności – wspomina artystę wójt Joanna Jabłońska.
Życie pana Stanisława związane było z wsią i tym, co stanowi codzienność rolnika. Mimo licznych zaangażowań zawsze znajdował chwilę na to, aby zatrzymać się i zadumać na chwilę nad sensem istnienia. Z tej refleksji właśnie wyrastają jego dzieła.
- Jego prace charakteryzuje prostota i olbrzymi ładunek emocjonalny. Twarze rzeźbionych postaci są wyraziste, oddające różne emocje. Są w nich i radość, i smutek czy zmęczenie. To czyni jego dzieła tak wyjątkowymi – uważa włodarz gminy.
Mieszkańcy Leśniowic nigdy nie zapomną o swoim artyście. Pozostanie już na zawsze częścią lokalnej społeczności, a jego prace częścią dziedzictwa kulturowego gminy.
- Pan Stanisław zostanie zapamiętany jako człowiek, który poszukiwał tego co naturalne i autentyczne. Przy pomocy ludowych odniesień właśnie. Nie ulegał modom. Pozostanie człowiekiem niezastąpionym – podkreśla wójt Jabłońska.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze