Troje naszych pilotów powołano do reprezentacji Polski w Szybowcowych Mistrzostwach Świata Juniorów, które odbędą się w węgierskim mieście Szeged w dniach 28 lipca - 10 sierpnia. Kinga Tchorz pochodzi z Poznania i jest studentką III roku na specjalizacji pilotaż lotniczy, podobnie jak słupczanin Tomasz Hornik. Wraz z nimi do kadry dostał się także Konrad Partyka z Lublina, obecnie studiujący na I roku. Wszyscy doskonalą umiejętności w PWSZ w Chełmie, a przygotowaniom do tych i innych zawodów poświęcają się z wielkim zapałem.
- Rozpoczynaliśmy naukę latania od szkolenia na prostych szybowcach. Stopniowo przesiadaliśmy się na te coraz bardziej zaawansowane i szybsze - mówi Kinga Tchorz. - Obsługa techniczna to jednak nie wszystko, ponieważ ta dyscyplina wymaga umiejętności przewidywania sytuacji. Bardzo często naszym przeciwnikiem jest pogoda, a także nasza niecierpliwość. Szlifujemy charakter i skupienie, żeby zawsze wypaść jak najlepiej. Każda kolejna pokonana w locie trasa to nowe doświadczenie oraz ważna lekcja.
Studenci PWSZ, zakochani w lataniu, zostali wybrani do kadry narodowej. Kinga pierwszy raz wystartowała w zawodach lotniczych w 2016 r. W tym roku również zdobyła V miejsce w Szybowcowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Dwa lata wcześniuj wylatała z kolei II miejsce w Regionalnych Zawodach Szybowcowych im. Szczepana Grzeszczyka w Lisich Kątach. Konrad Partyka interesuje się lotnictwem od dziesiątego roku życia, zaczynał jako modelarz. W 2016 r., już w prawdziwym szybowcu, zajął IV miejsce w Mistrzostwach Polski Juniorów, zaliczył także udane występy w kilku ważnych zeszłorocznych zawodach. Najbardziej doświadczony z trojga naszych żaków jest natomiast Tomasz Hornik, który w tym roku po raz ostatni startuje w kategorii juniorów. W 2018 r. zajął II miejsce na Mistrzostwach Polskich Seniorów oraz zwyciężył w zawodach na Słowacji. Jest również trzykrotnym Mistrzem Polski Juniorów w kategorii standard.
- Przygodę z lotnictwem zacząłem w 2011 r., dwa lata później wziąłem udział w pierwszych profesjonalnych zawodach - mówi Tomasz. - Staram się startować po kilka razy w roku, ponieważ ten sport wymaga ciągłego podnoszenia umiejętności nietypowych dla innych dyscyplin. Szybownictwo to nie do końca sport fizyczny i nie do końca umysłowy, a raczej pewna hybryda. Wydawać by się mogło, że po prostu wsiada się za ster, a potem tylko kontroluje lot. Ale każde zawody bardzo obciążają organizm, ponieważ wymagają nawet kilkugodzinnego skupienia i koordynacji rąk oraz nóg. To również walka z pogodą, zwłaszcza z upałem, który sprawia, że w kokpicie jest jeszcze goręcej. Te trudności nas motywują, aby walczyć z własnymi słabościami i dążyć do sukcesu.
W składzie reprezentacji Polski, oprócz naszych studentów, znaleźli się także: Juliusz Pieniążęk z Aeroklubu Podhalańskiego, Wiktor Czubski z Aeroklubu Ziemi Zamojskiej oraz Tymoteusz Dolata z Aeroklubu Leszczyńskiego. Kadra ma również dwóch zawodników rezerwowych, Macieja Kowalskiego i Stanisława Bielę.
Wesprzyjmy naszych pilotów!
Udział w większości zawodów lotniczych wiąże się z dużymi kosztami dla każdego uczestnika, zwłaszcza dla studentów. Kadra dostała już dofinansowanie z ministerstwa sportu, ale jeszcze trochę brakuje. Dlatego nasi reprezentacji zgłosili się do projektu Polak Potrafi, gdzie za pośrednictwem strony internetowej można przekazać im finansowe wsparcie.
- Koszt udziału w węgierskich Szybowcowych Mistrzostwach Świata Juniorów dla całej naszej ekipy to 140 000 zł - wyjaśnia Konrad Partyka. - Obejmuje on między innymi dotarcie na miejsce, jak i środki bezpieczeństwa oraz sprzęt, na którym będziemy latać. Cieszy nas to, że wsparcie cały czas płynie i chcemy się odwdzięczyć. Damy z siebie wszystko w Szeged, a dla osób, które nam pomagają, przygotowaliśmy kilka niespodzianek. Wśród nich jest m.in. lot szybowcem z kimś z nas oraz model szybowca ochrzczony imieniem darczyńcy.
O szczegółach wsparcia można przeczytać na stronie www.polakpotrafi.pl w zakładce Operacja Szeged. Zachęcamy wszystkich do pomocy naszym studentom i trzymamy kciuki za udany występ.
Urząd zwalnia i awansuje. Kto i jakie funkcje pełni teraz w chełmskim ratuszu? [SPRAWDŹ]
Napisz komentarz
Komentarze