Kamil Mirzwa, reprezentant zarówno sekcji strzeleckiej Fabryki Sportu, jak i klubu Magnum Chełm, postanowił zaryzykować i wystartować w innej klasie sportowej, czyli Standard. Udało mu się zająć drugie miejsce, a został wyprzedzony jedynie przez aktualnego mistrza kraju w Pucharze Polski.
- Zawody w Parzęczewie są wymagające i słyną z kiwaków, czyli ruchomych celów, które są trudne do trafienia i niełatwe technicznie - mówi Kamil Mirzwa.
Startujący w tych samych zmaganiach Kamil Jakóbczak, również reprezentant Fabryki Sportu, zdobył z kolei złoty medal w klasie Production Optics. Z kolei ich klubowy kolega Marcin Chomiak, dopiero zaczynający przygodę ze strzelectwem praktycznym, uplasował się w połowie stawki w klasie Productions.
Czytaj także:
- Włodawa. X Chełmska Gala Piłkarska. LZPN docenił najlepszych
- Cztery medale i podium. Chełmscy zapaśnicy z kolejnym sukcesem
- Kolejny sukces pięściarza Olimpu. Igor wrócił ze złotem!
- Krasnystaw. Druhowie powalczą o mistrzostwo powiatu
Napisz komentarz
Komentarze