- To szkoła bez niewygodnych ławek i sztywnej atmosfery. Zamiast tego mamy wygodne fotele, brytyjską herbatę, biblioteczkę jak z powieści Sherlocka Holmesa i pyszne ciasteczka. Zależało mi na stworzeniu takiego miejsca, w którym nauka będzie przyjemnością, a nie koniecznością. Myślę, że jest to naprawdę wyjątkowe w skali Chełma - opowiada.
Anna uczy języka angielskiego od ponad 15 lat, a od 8 jest także tłumaczem przysięgłym. Udało się jej tym samym zrealizować swoje marzenia zawodowe, lecz nie oznacza to, że spoczęła na laurach. Jako osoba bardzo ambitna ciągle uczy się nowych rzeczy i rozwija swój biznes. Zaczynała od biura tłumaczeń i kameralnej szkoły języka angielskiego w wynajmowanym lokalu, obecnie jej Five o`clock zajmuje już cały budynek przy ul. Partyzantów 30. Oferta jej szkoły poszerzyła się o naukę francuskiego i hiszpańskiego, a samo miejsce o ogród, w którym zajęcia odbywają się na świeżym powietrzu i blisko natury. Praca jest pasją, uwielbia uczyć i uważa, że na naukę nigdy nie jest za późno. - Nie tylko uczę innych, ale sama też ciągle się uczę. Niedawno zaczęłam przygodę z językiem francuskim, który uwielbiam, a od paru lat zgłębiam tajniki sztuki fotografii – opowiada Anna – To właśnie dzięki temu, że nieustannie rozwijam swoje pasje i poszerzam wiedzę, jestem w tym miejscu, w którym jestem i czuję z tego ogromną satysfakcję – dodaje.
Za swój największy sukces uważa to, że w pracy może zajmować się tym, co kocha i co daje jej prawdziwą radość. Oprócz działalności związanej z tłumaczeniami i nauką języka oraz byciem mamą trójki dzieci prowadzi też blog lifestylowo- fotograficzny Five o`clock (5oclockphotography.wordpress.com), na którym prezentuje swój projekt fotograficzny „Kobiety Chełma”. Anna wypełnia go fotografiami i historiami ciekawych i inspirujących kobiet z naszego miasta i jego okolic. W 2018 roku projekt "Kobiety Chełma" miał swój wernisaż i wystawę podczas „VII wieczoru z chełmską fotografią”, był też udostępniany w ramach cyklu artykułów w Super Tygodniu Chełmskim.
- Wydawać się może, że ciężko pogodzić ze sobą tak wiele obowiązków i zainteresowań, ale to kwestia dobrej organizacji czasu, ustawienia właściwych priorytetów i samodyscypliny – mówi i dodaje: – Osiągnięcie tego, co mam, wymagało ode mnie wielu lat nauki i ciężkiej pracy. Jeśli chce się osiągnąć sukces, nie ma żadnej "cudownej" drogi na skróty. To, czego się nauczymy wcześniej czy później, przynosi profity – zdradza swój przepis na sukces.
Jej kolejnym marzeniem są studia podyplomowe z arteterapii, a w dalszej przyszłości studia doktoranckie łączące językoznawstwo i arteterapię.
Lista kandydatów: Chełmskie Niedźwiedzie Biznesu 2021 - rozpoczynamy głosowanie!
Napisz komentarz
Komentarze