Z Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych w Chełmie oraz Zarządu Dróg Miejskich otrzymaliśmy informację, że oceny niedziałającej sygnalizacji podejmie się specjalistyczna firma z Lublina. Eksperci ocenią, czy możliwa jest wymiana sterownika odpowiedzialnego za sprawność urządzenia. Realizacja zamówienia może jednak potrwać nawet do trzech miesięcy, ponieważ tego typu sterowniki są tworzone na indywidualne zamówienie. Lubelska firma sprawdzi także, czy takie rozwiązanie nie okaże się krótkotrwałe. Sygnalizacja na skrzyżowaniu Lwowskiej i Wieniawskiego ma już bowiem swoje lata, więc naprawa jednej awarii nie gwarantuje tego, że w szybkim czasie nie dojdzie do kolejnej usterki. Po ocenie ekspertów będzie wiadomo, czy rozsądniejsze nie okaże się budowanie całej sygnalizacji od podstaw.
Zobacz też: Jest zielone światło dla S12!
Paradoksem, który wynikł z awarii wspomnianej sygnalizacji, jest to, że trudno znaleźć kierowcę narzekającego na tę sytuację. Każdy z zapytanych przez nas kierujących jest zdania, że bez świateł przez skrzyżowanie przejeżdża się płynniej i nie tworzą się korki. Prawdziwą próbą będą jednak najbliższe dni, koniec wakacji i rozpoczęcie roku szkolnego, kiedy ruch w całym mieście, także w tym miejscu się nasili.
Na fanpage'u Super Tygodnia Chełmskiego pytaliśmy o to, jak mieszkańcy odczuwają brak świateł w tym miejscu.
Napisz komentarz
Komentarze