Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

Nie płacisz czynszu, zlicytują ci mieszkanie. Żeby sąsiedzi nie płacili za ciebie

Jeśli nie opłacasz czynszu, nie możesz spać spokojnie. Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe mogą wystawić twoje mieszkanie na licytację. I z tego prawa, które rząd chce jeszcze bardziej doprecyzować, chętnie korzystają.

Według danych Krajowej Rady Komorniczej w 2021 r. prowadzonych było aż 7,9 mln spraw egzekucyjnych, czyli aż o 66 proc. więcej niż zaledwie rok wcześniej. Ta liczba będzie zapewne jeszcze wyższa, ponieważ został zniesiony obowiązujący w pandemii zakaz eksmisji. A to oznacza, że czasowo „zawieszone” postępowania odzyskały swój bieg. 

Liczba zadłużonych lokatorów będzie rosła również z powodu lawinowo rosnących czynszów. Co więcej, kończą się prace nad zmianami w prawie, które mają ułatwić licytowanie mieszkań za długi.

Za zadłużonego właściciela płacą sąsiedzi

Informacje o tym, że rząd zamierza ułatwić licytację mieszkań na poczet zaległych opłat, pojawiły się – jak przypomina Strefa Biznesu –ponad półtora roku temu. Przede wszystkim ucieszyło to sąsiadów osób długotrwale zalegających z opłatami za mieszkanie. Powód jest prozaiczny.

– Sąsiedzi – przynajmniej czasowo – płacą za zadłużonego właściciela mieszkania albo posiadacza spółdzielczego prawa do lokalu – wyjaśnia Magdalena Markiewicz, ekspert portalu NieruchomosciSzybko.pl, cytowana przez Strefę Biznesu.

Ustawodawca już wcześniej dał wspólnotom mieszkaniowym i spółdzielniom możliwość wystąpienia do sądu z wnioskiem o licytację lokalu na poczet długów – artykuł 16 Ustawy o własności lokali. Jest z nim jednak pewien problem, który precyzuje Magdalena Markiewicz: co to znaczy: „długotrwałe zaleganie z zapłatą należnych opłat”.

– Nie wiadomo dokładnie, jak duże zaległości w opłatach za mieszkanie uzasadniają licytację nieruchomości przez komornika – komentuje w Strefie Biznesu.

Ta nieprecyzyjność sprawia, że sądy niechętnie orzekają o licytacji mieszkania na poczet długów wobec spółdzielni lub wspólnoty. Powód?

– Jest to daleko idąca ingerencja w chronione Konstytucją RP prawo własności, o czym mówi Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z lipca 2013 roku – dodaje ekspertka.

Rząd ma poprawić przepis do końca roku

Dlatego rząd postanowił doprecyzować artykuł 16 ustawy o własności lokalu, żeby sędziowie nie mieli już wątpliwości, jak wysoki poziom zadłużenia w opłatach uprawnia do licytacji mieszkania. Projekt ustawy przewiduje – jak donosi Strefa Biznesu – że licytacja zadłużonego mieszkania będzie możliwa, jeśli zaległości w opłatach (względem wspólnoty lub spółdzielni) przekroczą rok.

Prace nad wspomnianym projektem przedłużają się jednak. Ale… – według najnowszych założeń powinien zostać przyjęty przez rząd pod koniec tego roku – mówi Magdalena Markiewicz.

Mimo tych opóźnień nie zmieniło się jednak to, że zaległości wobec wspólnot i spółdzielni cały czas są naliczane, a ich wysokość wzrosła po ostatnich podwyżkach stóp procentowych NBP.

Po drugie, rządowa propozycja zmiany przepisów może sprawić, że wspólnoty i spółdzielnie będą teraz mniej skłonne na przykład do umorzenia części długów.

Po trzecie wreszcie – w przypadku spółdzielczego prawa własnościowego do mieszkania – spółdzielnia może zamiennie prowadzić egzekucję długów na podstawie samego nakazu zapłaty.

Czytaj też: 

 

 


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama