Takie pismo otrzymał dzisiaj (16 listopada) między innymi mieszkaniec Osiedla XXX-lecia w Chełmie. Około godz. 11. do skrzynek na klatkach schodowych w bloku, w którym mieszka, ktoś wrzucił podejrzane listy, a w nich wypełnione dowody wpłaty.
- Znajdują się tam informacje, że MPEC buduje nową elektrownię i powstanie jakiś kabel, za który mamy zapłacić. Płatności należy dokonać do 30 listopada. W przeciwnym razie naliczone zostaną dodatkowe koszty. Na drugiej kartce jest blankiet do zapłaty na poczcie. Wszystkie dane na pierwszy rzut oka wyglądają prawdziwe, ale numer rachunku bankowego jest fałszywy - mówi Marcin Koguciuk, który zgłosił się do naszej redakcji.
Przeczytał, że adresaci tych pism muszą wpłacić 197 złotych i 86 groszy. To go zaniepokoiło, więc skontaktował się z Chełmską Spółdzielnią Mieszkaniową. W biurze dowiedział się, że pisma te nie są wysyłane przez pracowników spółdzielni.
- Poinformowano mnie, że jest to oszustwo. Policja już została powiadomiona. Tam, gdzie mieszkam, już z 10 osób zdążyło wyjąć ze skrzynek takie pisma. Resztę zabraliśmy, aby nikt nie został oszukany - dodaje chełmianin.
Urząd Miasta Chełm wystosował oficjalny komunikat, aby uważać na kolportowane FAŁSZYWE PISMA, stylizowane na oficjalne druki Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Chełmie.
- JEST TO OSZUSTWO ORAZ PRÓBA WYŁUDZENIA PIENIĘDZY. Jednocześnie informujemy, że MPEC nie wystosował żadnego pisma do ChSM ani instytucji czy osób prywatnych z informacją odnośnie przyłącza MPEC – CEMEX. MPEC nie żąda opłat przyłączeniowych od podmiotów, które nie podpisały umowy przyłączeniowej. Opłatę przyłączeniową płaci podmiot przyłączany. Informacje odnośnie rozliczenia przyłącza nr 27, jakie otrzymują mieszkańcy miasta są oszustwem i próbą wyłudzenia pieniędzy - informuje Damian Zieliński z gabinetu prezydenta Chełma.
Informację o fałszywych pismach potwierdziliśmy u Ewy Jaszczuk, prezes Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i Sławomira Zawiślaka, prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Chełmie, którego podrobiony podpis i pieczątka widniała na wezwaniach do zapłaty.
- Przestrzegamy przed wpłacaniem na wskazane na blankietach konto jakichkolwiek środków. Zarówno my, jak i Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Chełmie kierujemy sprawę na policję - mówi Maciej Cieślak, zastępca prezesa ChSM ds. technicznych.
Sygnały od zaniepokojonych mieszkańców, jak i zapowiedzi złożenia zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstw potwierdziła nam również kom. Ewa Czyż, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze