- Człowiek udomowił psy tysiące lat temu i od tamtej pory towarzyszą mu w codziennym życiu. Coraz więcej mieszkańców naszego miasta decyduje się na posiadanie czworonoga, który jest traktowany jak przyjaciel. Jak wiadomo, każdy pies potrzebuje spacerów na świeżym powietrzu i możliwości wybiegania się oraz wspólnej zabawy z opiekunem – podkreślała radna podczas sesji.
Przypomniała, że szczególnie dotyczy to osób, które mieszkają ze zwierzętami w zabudowie wielorodzinnej.
- W Polsce jest obowiązek trzymania psa na smyczy w przestrzeni publicznej. Wyjątkiem są wybiegi dla psów, gdzie opiekun może bezpiecznie pozwolić mu na swobodne bieganie i zabawę z innymi psami. W wielu miastach w całej Polsce takie wybiegi służą do aktywnego wypoczynku, wspólnych szkoleń i treningów, a także są miejscem spotkań i relaksu - dodała radna.
Próby podjęte w przeszłości
Nie jest to pierwsza próba stworzenia w Krasnymstawie takiego miejsca. Już w 2020 roku radni klubu Krasnostawianie - Marcin Wilkołazki i Paweł Mazurek - złożyli interpelację w tej sprawie, wspieraną przez petycję podpisaną przez blisko 400 mieszkańców. Projekt zgłoszony do Budżetu Obywatelskiego na 2021 rok otrzymał nawet pozytywną ocenę i finansowanie w wysokości 100 000 zł. Niestety, mimo przyznanych środków, inwestycja nigdy nie doszła do skutku.
- Krasnostawska Spółdzielnia Mieszkaniowa odstąpiła od przekazania terenu pod inwestycję. Również ówczesny starosta krasnostawski Andrzej Leńczuk nie wyraził zgody na przekazanie części Chmielnika przy ul. Granicznej na potrzeby realizacji tej inwestycji – przypominała radna Wolanin.
Wobec tego wystosowała apel o podjęcie ponownych działań w tej sprawie.
- Zwracam się zatem z prośbą o ustalenie dogodnej lokalizacji dla tej inwestycji. Proszę również o zabezpieczenie w przyszłorocznym budżecie środków finansowych na opracowanie dokumentacji projektowej – podkreślała radna.
Jak władze ustosunkują się do jej propozycji? Okaże się, gdy będzie gotowa odpowiedź na interpelację. Do tematu wrócimy.
Napisz komentarz
Komentarze